Nie minęły jeszcze dwa lata od doniesień o planowanych przez Disneya tematycznych strefach Star Wars: Galaxy’s Edge w Disneylandach na Florydzie i w Kalifornii. Wiadomo było, że otwarcie zarówno ich, jak i towarzyszących im hoteli utrzymanych w tej samej tematyce, planowano na rok 2019. Nikt jednak nie spodziewał się, że nastąpi to jeszcze w pierwszej połowie tego roku!
Kto był w Disneylandzie, ten wie, na czym tamtejsza rozrywka polega. W przypadku SW:GE poprzeczka zawieszona została jednak o wiele wyżej. W końcu mówimy o jednej z najbardziej kasowych filmowych serii w historii, od lat 70. gromadzącej fanów na całym świecie. Nie można oczywiście oczekiwać, że Star Wars: Galaxy’s Edge zyska uznanie osób pamiętających debiut oryginalnej trylogii. Od tego czasu wiele w gwiezdnowojennym świecie się zmieniło, a już w grudniu czeka nas finał trzeciej trylogii.

Bob Chapek – prezes Walt Disney Parks & Resorts – już w 2017 roku ogłaszał, jak mniej więcej prezentuje się jego wizja parku. Nie ma wątpliwości, że – jak to Disneyland – odbiorcą będzie tu najmłodszy widz, a więc fan “Przebudzenia mocy” czy “Ostatniego Jedi”:
W przeciwieństwo do stanu obecnego, w Star Wars: Galaxy’s Edge nie będziesz wchodzić do parku – będziesz dołączać do historii! Goście otrzymają na początku stroje, jakie powinni nosić bohaterowie »Gwiezdnych wojen«. Przekraczając próg strefy, każdy z nich stanie się obywatelem tej Galaktyki, a podejmowane przez nich działania będą wywoływać reakcje otoczenia. W ten sposób odwiedzający Star Wars Hotel nie tylko staną się częścią tej narracji, ale i ona będzie teraz stanowić część ich życia.