Choć nieco zapomniany, film “Gremliny rozrabiają” bez wątpienia zasługuje na miano kultowego. Ta mieszanka kina familijnego, komedii i horroru z miejsca podbiła serca widzów, wyczuwających powiew kinematograficznej świeżości. Dzieło Joe’go Dante’go i Chrisa Columbusa z 1984 roku zyskało rozgłos właśnie za sprawą tego dziwacznego, a zarazem frapującego połączenia zupełnie niepasujących do siebie gatunków. Obraz ukazujący perypetie Billy’ego Peltzera i jego słodkiego towarzysza Gizmo, którzy muszą zmierzyć się z hordą tytułowych stworzeń, był (i wciąż jest!) doskonałą odpowiedzią na typowo świąteczne produkcje, okupujące repertuary kin oraz stacji telewizyjnych w grudniu. Wszak jest to film familijny, którego akcja rozgrywa się w czasie świąt Bożego Narodzenia, co zresztą udzieliło się nawet tytułowym potworkom.

Film o Gremlinach z 1984 był bodajże drugim zleceniem w karierze dwudziestosześcioletniego wówczas Chrisa Columbusa. I być może gdyby przy pisaniu scenariusza sequela nie zastąpiono go Charlesem Hassem, losy Gizmo potoczyłyby się zupełnie inaczej. Warto bowiem przypomnieć, że w późniejszych latach Columbus nakręcił (już jako reżyser) wiele znanych tytułów. Między innymi: “Kevin sam w domu”, “Kevin sam w Nowym Jorku”, “Pani Doubtfire” czy też pierwsze dwie części przygód Harry’ego Pottera!
Wracając jednak do potomstwa Gizma, wydane w 1990 “Gremliny 2” nie były aż tak dobre jak oryginał. Być może dlatego świat nieco zapomniał o tych plugawych stworzeniach. Wiele zmieniło się dopiero po nadejściu “rimejkozy” w Hollywood. Zaczęto plotkować, Gizmo i spółka mogą powrócić, ale wedle najbardziej sprawdzonych informacji, już w zeszłym roku mieliśmy przeżyć ponowną inwazję Gremlinów… i nic z tego nie wyszło.
Podczas gdy wielu już postawiło na tym filmie krzyżyk, głos postanowił zabrać sam Columbus. To właśnie on wziął na barki projekt, który uznano za martwy. I warto podkreślić, że nie chodzi o remake, a o kontynuację! Nie wiadomo kiedy “Gremliny 3” wejdą do studia, ale kilka dni temu Columbus poinformował, że ukończył scenariusz. Oczywiście był przy tym bardzo oszczędny w detale, lecz jedno jest pewne:
“‘Gremliny 3’ będą mroczniejsze oraz zdecydowanie bardziej pokręcone.”
Według zapowiedzi, film ma być bliższy pierwszej części, niż jej sequelowi. Co ważne, Columbus zapewnił, że “Gremliny 3” zostaną wykonane w tradycyjny sposób. To z pewnością uspokoi osoby, które już miały przed oczyma widmo wykonanych komputerowo potworków. Jak jednak zapewnia scenarzysta, CGI wykorzystane zostanie co najwyżej do poprawek.
