Pomysł tworzenia niewielkich, domowych plantacji nie jest oczywiście niczym szczególnie odkrywczym. Nawet proekologiczne podejście (tak ludzi, jak i marek) stało się też czymś zupełnie naturalnym. Hasło “Gardening will save the World”, pod którym Tom Dixon promuje swój najnowszy projekt, jest więc tylko wpisaniem się w pewne trendy. Tylko i aż – bo dzięki zaangażowaniu speców od przytulnego, ale i funkcjonalnego urządzania mieszkania możemy liczyć na ciekawą wizję, która w mniejszym lub większym stopniu nada się do zaaranżowania w dowolnym miejscu.
Nie tylko głód na świecie
Od dekad, zwłaszcza w kontekście Afryki, wspomina się o ludziach głodujących. Ani błyskawiczny rozwój GMO, dzięki któremu możliwe jest tam sadzenie roślin, które normalnie by nie przetrwały, ani nawet olbrzymie nakłady finansowe organizacji międzynarodowych nie są w stanie zapobiec tej dramatycznej sytuacji. Żyjemy jednak w czasach, gdzie przede wszystkim powinniśmy się martwić o to, dokąd zmierza świat. Niewiele krajów jest bowiem gotowych na kryzys żywnościowy, a przez zmiany klimatu jego wystąpienie wcale nie jest wykluczone.
Właśnie dlatego Tom Dixon zamierza nas swoimi ikeowymi ogródkami poniekąd zbawić. Jak to w IKEI – tylko od naszej przestrzeni zależy, w jakim stopniu będzie nam dane wykorzystać potencjał projektu. Celem nadrzędnym jest natomiast zachęcenie ludzi do zadbania o siebie i o Ziemię. By to osiągnąć, wystarczy zwiększyć świadomości społecznej i zmniejszyć marnotrawienie jedzenia.
Lokalne uprawy to trend widoczny choćby w Japonii, gdzie pracownicy sami hodują w biurach żywność, którą następnie zjedzą na lunch. Korzystając z tej szczytnej idei, Tom Dixon wykreował jednak nie tylko produkt, który w przyszłości może trafić do sklepów. Podczas londyńskiego RHS Chelsea Flower Show zobaczymy też specjalną instalację.

W dwupoziomowej konstrukcji ukazane zostaną dwa podejścia. Na dole będzie można zobaczyć wykorzystanie technologii hydroponicznej – jak przy masowej produkcji warzyw. Te laboratoryjne warunki mają uświadomić ludzi, jak wygląda ten proces i jakie są jego skutki uboczne. Nad tym “ogrodniczym laboratorium” powstanie natomiast “botaniczna oaza” – przestrzeń zupełnie naturalna. Wśród tamtejszych roślin znajdziemy specjalny dobór drzew, krzewów i roślin, które uchodzą za posiadające właściwości zdrowotne.