Na plan filmowy trafił stosunkowo późno – mając 37 lat na karku. John Mollo był kostiumografem i specem od umundurowania, szalenie efektywnym w swej pracy. Wykorzystał to Tony Richardson, pracując nad „Szarżą lekkiej brygady” z 1968. Efekt? Filmowy żółtodziób jako researcher przyczynił się do nominacji kostiumów Davida Walkera do nagrody BAFTA. John Mollo polubił to zajęcie, po czym zaczął udzielać się w branży. Pomógł w jeszcze kilku produkcjach historycznych, gdy nagle los się do niego uśmiechnął. Został głównym kostiumografem rodzącej się właśnie sagi „Gwiezdnych wojen”. Debiut w nowej roli John Mollo okrasił Oscarem, Saturnem i nominacją do BAFTA – te zaś rozpoczęły jego „pięć minut”. A właściwie pięć lat.



Przełom lat 70. i 80. to najgorętszy okres w jego karierze. Po sukcesie „Nowej nadziei” John Mollo udzielał się też przy „Obcym. 8. pasażerze Nostromo”, kolejnej części „Gwiezdnych wojen” – „Imperium kontratakuje” oraz „Odległym lądzie”. Science fiction sprawiło, że stał się legendą. Być może jego nazwisko nie przychodzi do głowy jako jedno z pierwszych skojarzeń z gatunkiem, ale fani nie mogą go nie znać. Brytyjczyk szybko jednak zatęsknił za swą największą pasją. W 1982 roku wrócił do produkcji historycznych, a za kostiumy do „Gandhiego” otrzymał kolejnego Oscara, po czym zszedł z pierwszego planu i zaczął zajmować się mniejszymi tytułami.
John Mollo: człowiek, który zaprojektował „Gwiezdne wojny”



Rodzina długo zastanawiała się nad słusznością tej decyzji. John Mollo odszedł w październiku 2017 roku, mając 86 lat i wspaniałą karierę za sobą. Pamięć o nim jest jednak na tyle silna, że rok po śmierci uznanego kostiumografa zorganizowano aukcję pamiątek. Dom aukcyjny Bonhams zatytułował licytację „The Man Who Designed The Star Wars”, a chętnych na udział w niej nie brakowało.
Pod młotek poszły siedemdziesiąt trzy przedmioty. Od pierwszych szkiców poszczególnych strojów, poprzez ich elementy (np. dłonie C-3PO czy miecz świetlny Luke’a Skywalkera), a podpisanych przez ekipę gadżetach kończąc. Największego wzięcia spodziewano się w przypadku szkicownika, w którym John Mollo stworzył pierwsze koncepcje gwiezdnowojennych strojów. Katherine Schofield, jedna z opiekunek wydarzenia w Bonhams, o wycenianym na niemal 380 000 dolarów przedmiocie mówiła wprost:
Ten szkicownik pokazuje, jak pracował umysłu topowego brytyjskiego projektanta kostiumów. Znajdziemy tam również to, czym John Mollo się inspirował: reklamy w czasopismach, stroje wojskowe czy zapiski z westernów
Zadziwiający finał?



Ostatecznie wspomniany szkicownik rzeczywiście rozbił bank, choć sprzedano go za połowę przewidywanej ceny: 158 515 $. Zadziwiający może być jednak fakt, że nie gotowe rekwizyty, lecz właśnie prace koncepcyjne mistrza cieszyły się największym zainteresowaniem. Na drugim miejscu podium (79 257 $) znalazł się szkicownik do „Imperium kontratakuje”, a na trzecim (18 229 $) prawdziwy rarytas: szkice kostiumów do „Napoleona” porzuconego przez Stanleya Kubricka około roku 1970.