Węgierskie Tokaje coraz bardziej eksplorują polski rynek. Szukają swoich odbiorców w sklepach specjalistycznych, lecz również w szerokiej gamie dostępne są w sieciach marketowych. Tak, jak sklepy specjalistyczne zazwyczaj wyszukują niszowych producentów, tak z reguły sieci marketowe podpisują kontrakty z większymi producentami, którzy są w stanie zapełnić stany magazynowe we wszystkich placówkach. Miłośnicy win, którzy poszukują wysublimowanych tokajskich etykiet, z pewnością natrafią na nie w sklepach specjalistycznych, jak choćby Rafa-Wino czy Dionizos. Bardziej popularne i często podstawowe etykiety z większych winiarni importowane są zazwyczaj przez sieci marketowe. W tym przypadku prym wiodą z pewnością Lidl, Auchan oraz Aldi.
Sándor Simkó w służbie winu
Winiarnia Simkó Pince (Evinor) rozpoczęła działalność w 1994 roku w miejscowości Sárospatak – w północno-wschodniej części Tokaju. Historia wina w rodzinie zapoczątkowana została jednak jedenaście lat wcześniej. Stało się tak za sprawą pracy nestora rodu w państwowym kombinacie oraz Château Pajzos. Na własną rękę Sándor wraz z małżonką Marcsi założyli własną winnicę na terenie odzyskanym w ramach reprywatyzacji mienia zagrabionego przez komunistów.
Odzyskane ziemie oraz dodatkowe inwestycje pozwoliły Sándorowi tworzyć wina z prawie trzydziestu hektarów upraw. W dużej mierze rodzina Simkó, którą w pracy od 2013 roku wspierają dzieci – Kitti oraz Gábor, skupia się na produkcji słodkich aszú. Te wytwarzane są oczywiście w tradycyjnym, oksydacyjnym stylu, dojrzewając w czterystuletnich piwnicach. W ich portfolio nie brakuje jednak także innych win typowych dla regionu jak wytrawne furminty, ale też mniej popularnych w Tokaju jak sauvignon blanc czy chardonnay.
Celem rodziny Simkó nie jest aspirowanie do czołówki wielkich tokajskich nazwisk. Mali, mało znani, skupiają się w głównej mierze na jakości swoich win, których sprzedaż daje utrzymanie całej rodzinie. Simkó Pince w swoich uprawach nie stosuje żadnych pestycydów. Winogrona zbierane są ręcznie, a przy winifikacji nie używa się drożdży.
Tokaji Furmint Száraz 2019
To podstawowa etykieta od Simkó Pince, która dostępna jest w naszym kraju w jednej z sieci supermarketów. Wino skrywa w kieliszku dość skromne aromaty owoców cytrusowych, miodu i odrobiny kwiatów. W ustach dość dobrze zbudowane, z dużą kwasowością i rześkością. Cytrusowe smaki z delikatną mineralnością oraz pestkowymi niuansami tworzą relatywnie dobrą jakość do oferowanej ceny. Nie jest źle, jest trochę niezobowiązująco, jednakże rześko i wytrawnie. Jako że lato w pełni, można pokusić się o zakup kilku butelek i cieszyć się podczas ciepłego, okresami upalnego lata.