News will be here
Tokaj Eszencja – najszlachetniejsze wino świata

Eszencja to jedyne w swoim rodzaju wino, z którego Węgrzy są tak dumni, że wspominają o nim w swym hymnie. Jest bodaj najszlachetniejszym winem, jakie kiedykolwiek i gdziekolwiek powstało. Wytwarzane tylko w najlepszych rocznikach, kiedy grona za sprawą klimatu – jesiennych mgieł spływających znad Bodrogu i Cisy – pokrywają się szlachetną pleśnią (Botrytis cinerea). Powoduje ona pojawienie się mikroporów, przez które odparowuje większość znajdującej się w gronach wody, tworząc tym samym zrodzynkowane owoce wykorzystywane do produkcji wina.

Botrytis cinerea – szlachetna pleśń

Botrytis cinerea, Szlachetna pleśń, Taste Hungary
Botrytis cinerea, fot. tastehungary.com

Znana również jako »szlachetna pleśń« jest pożyteczną pleśnią, która rozwija się na dojrzałych winogronach, w określonych warunkach klimatycznych. Pleśń odwadnia winogrona, pozostawiając je wysuszone i przypominające rodzynki oraz koncentruje cukry i aromaty. Wina zrobione z tych jagód mają bogaty, złożony, miodowy charakter i często zawierają dużo cukru resztkowego. Botrytis wnosi unikalne, skoncentrowane smaki.

"Wine Spectator"

Proces powstawania eszencji jest bardzo pracochłonny oraz czasochłonny. Pojedyncze, wyselekcjonowane grona pokryte szlachetną pleśnią zbierane są ręcznie, by oddzielić je od zdrowych gron na kiści. Wprawiony pracownik winnicy jest w stanie zebrać od pięciu do około dziesięciu kilogramów zbotrytyzowanych (zrodzynkowanych) gron przez cały dzień pracy. Następnie grona umieszczane są w specjalnych stalowych kadziach mieszczących około stu kilogramów, gdzie pod swoim ciężarem puszczają skoncentrowany sok – eliksir.

Powołując się na informacje uzyskane z Royal Tokaji: ze stu kilogramów gron aszú uzyskuje się po tygodniu około jednego litra soku o gigantycznej zawartości cukru resztkowego – od 400 nawet do rekordowych 900 gramów na litr. Ten samotok winny przechodzi bardzo powolny proces fermentacji. Przechowywany w szklanych gąsiorach lub beczkach potrzebuje kilkunastu lat spontanicznej fermentacji, aby uzyskać finalnie 5-8% alkoholu. Zazwyczaj jest to jednak około 3-5%.

Vayi Pince – Krisztián Ungváry

Tylko nieliczne winiarnie decydują się na butelkowanie i sprzedaż eszencji, a jeżeli już postanawiają to zrobić, decydują się na butelki o pojemności 375 mililitrów, które na rynku zazwyczaj kosztują krocie. Z reguły jednak winiarze wykorzystują eszencję jako dodatek do win aszú, aby poprawić ich koncentrację oraz strukturę. W Tokaju można spotkać producentów, którzy w swojej ofercie posiadają ten złoty nektar, jednak nie zawsze jest to łatwe.

Jednym z takich winiarzy jest Krisztián Ungváry z winiarni Vayi Pince. Z wykształcenia jest on historykiem, zresztą jednym z bardziej cenionych na Węgrzech. Specjalizuje się w historii politycznej i wojskowej XX wieku. Od 1993 roku łączy natomiast swoje życie zawodowe z winem, będąc ekspertem winiarskim, a od 1996 również właścicielem dwuipółhektarowej winnicy. Jej cechą szczególną jest to, że w części obsadzona jest furmintem zasadzonym ponad sto lat temu przez Baron Vay. Pozostały areał należy do hárslevelű, sárgamuskotály, pinot noir, zéty oraz kövérszőlő.

Ta jednoosobowa winiarnia wytwarza wina w krótkich partiach, które zazwyczaj trudno spotkać w specjalistycznych sklepach (roczna produkcja oscyluje w okolicach pięciu tysięcy butelek), jednak jeśli uda nam się trafić na wina Krisztiána, to znajdziemy zaledwie sześć etykiet. Począwszy od cuvée, poprzez jednoszczepowe etykiety i jedno wino musujące. Doktor Ungváry czasem potrafi jednak zaskoczyć!

Vayi Pince – Tokaji Essencia 2008

Vayi Pince Tokaji Essencia 2008, Eszencja, Olaf Kuziemka
Vayi Pince Tokaji Essencia 2008, fot. Olaf Kuziemka

Ta eszencja jest jedną z zaledwie pięćdziesięciu pięciu butelek rocznika wypuszczonych przez Krisztiána Ungvárego. To nie lada gratka dla miłośników tych win, którzy jakiś czas temu mogli nabyć je wyłącznie za pośrednictwem profilu społecznościowego Vayi Pince. Wyprodukowany jedynie w dwudziestu jeden litrach nektar zawiera aż 550 g/l cukru resztkowego, osiągając przy tym 4% alkoholu.

Tokaji Essencia jest winem kolekcjonerskim o niespotykanym wręcz potencjale starzenia (liczonym w setkach lat) oraz cenach oscylujących około setek, jeśli nie tysięcy złotych – a często nawet euro. A jaka w aromatach oraz smakach jest ta konkretna eszencja od Vayi Pince z rocznika 2008? Tego jeszcze nie wiem. Wiem natomiast, że nadarzy się kiedyś godna okazja, by celebrować ją tak wspaniałym winem.

A co powinniśmy odczuć przy spotkaniu z najszlachetniejszym winem świata? W swojej ponad jedenastoletniej historii zamiłowania do wina miałem okazję kilkukrotnie chylić czoło przed tymi jedynymi w swoim rodzaju winami – czy to podczas degustacji, czy też prosto z piwnicznych beczek, kiedy wino oczekiwało na swój czas. Obcowanie w towarzystwie tych win jest za każdym razem nie lada przeżyciem. Spoglądając przez pryzmat regionu, terroir, pracy oraz zaangażowania winiarza, procesu produkcji i dojrzewania czy dostępności, każde spotkanie z eszencją pozostaje w pamięci na zawsze.

To płynne złoto charakteryzuje się zazwyczaj głębokim, złotym kolorem z nutą bursztynu

Kryształowa łyżeczka, Royal Tokaji
Kryształowa łyżeczka, fot. Royal Tokaji

Barwę starszych roczników śmiało można natomiast porównać do mocnej herbaty. W aromatach młodych win odnaleźć można świeże brzoskwinie, morele, nuty imbirowe, miodowe oraz apteczne. Z kolei starsze roczniki charakteryzują się zazwyczaj aromatem suszonych rodzynek, nutami herbacianymi z akcentami ziołowymi i grzybowymi. Usta charakteryzują się różnorakimi akcentami. Młode eszencje nabrzmiałe są bogactwem słodkości z owocami egzotycznymi i bardzo wyczuwalną, przenikającą przez słodycz, kwasowością. Są pełne wdzięku, bogate i intensywne.

Odmiennymi smakami charakteryzują się dojrzałe, spoczywające w piwnicach przez lata, wiekowe eszencje. Tu dosadniej dominują suszone owoce uwypuklające morelę, pomarańczę, figę, przeplatające się ze smakami grzybów podkręconych pikantnymi akcentami. Tego typu wina niezbyt często serwuje się w kieliszkach. Większość tokajskich producentów rekomenduje serwowanie tego wina w kryształowych łyżeczkach.

Jeżeli kiedykolwiek będzie wam dane degustować Tokaji Essencia, to ręczę, iż będzie to niespotykane dotąd winne przeżycie. Jest to wino z całą pewnością najbardziej pracochłonne, czasochłonne, najsłodsze, najbardziej długowieczne, najdroższe, najsmaczniejsze oraz najszlachetniejsze. Reasumując: Tokaji Essencia jest po prostu naj…!

Olaf Kuziemka

Olaf Kuziemka

Dziennikarz, fotograf, znawca win. Z zamiłowania podróżnik. Członek Stowarzyszenia Sommelierów Polskich. Autor bloga winiarskiego Powinowaci.pl Miłośnik wina Barolo, kuchni oraz kultury włoskiej.
News will be here