Węgierska jakość i hiszpański temperament…

Czas niskich temperatur, krótkich dni oraz ciężkich, mięsnych potraw, odchodzi w zapomnienie na najbliższe pół roku. Rozkręcająca się powoli wiosna, będąca przedsionkiem lata. A to sprzyja, by na naszych stołach zaczęły gościć lżejsze potrawy. Dominujące, wiosenne sałatki, dania na bazie świeżych warzyw, białe mięsa, pasty, ryby w najróżniejszych postaciach oraz owoce morza skłaniają do sięgnięcia po lżejsze, aromatyczne i owocowe wina białe, które dla miłośników win w dużej mierze są łatwiej pijalne. W tym okresie zazwyczaj gościć będą na naszych stołach świeże, cytrusowe rieslingi, aromatyczne sauvignon blanc, ekstraktywne pinot gris, lekkie pinot blanc, mocne ciałem chardonnay, jak również najróżniejsze w stylach tokaje.

Podczas jednego z pierwszych wiosennych weekendów, postanowiłem sięgnąć do swoich podziemnych zasobów. Wydobyłem z nich jednego z poważnych przedstawicieli Tokaju, jakim jest Tokaj Furmint Selection 2018 z winiarni Patricius.

Winiarnię tą, jak i jej wina, miałem okazję poznać podczas jednego z blogerskich wyjazdów w 2019 roku. Uczestniczyłem w nich razem z moimi przyjaciółmi: Robertem - znanym jako Winiacz, Jerzym - Winne Okolice oraz Robertem - Where’s the food. Pisałem o tym w artykule PATRICIUS – Piwnica roku 2016. Miałem wtedy okazję degustować całe portfolio Patriciusa; począwszy od wytrawnego wina musującego, wytwarzanego metodą naturalną (szampańską), poprzez wytrawnego furminta w trzech odsłonach, aż po kapiące słodkością aszú.

Winnica Patricius - Tokaj Furmint Selection 2018
Wyprawa do winnicy Patricius;
fot. Olaf Kuziemka

Patricius nagrodzona została wieloma międzynarodowymi nagrodami za swoje wina oraz uznana za węgierską winiarnię roku 2016. Słynie z produkcji wina ze szczepów Furmint, Hárslevelű oraz Sárgamuscotály (Yellow Muscat).

Patricius Tokaj Furmint Selection 2018
Patricius Tokaj Furmint Selection 2018;
fot. Olaf Kuziemka

Sięgając do swoich zasobów, zdecydowałem się na „powrót” do winiarni Patricius za sprawą wytrawnego furminta. W znakomity sposób sprostał on hiszpańskiemu temperamentowi, jaki posiada Gambas al Ajillo, czyli krewetki z czosnkiem, pietruszką i ostrą papryką. To chyba jedno z najbardziej znanych tapas w Hiszpanii. Jest bardzo prostą w przygotowaniu potrawą, a swoimi smakami oddaje klimat gorącego Półwyspu Iberyjskiego.

Miałem do wyboru podstawowego furminta, fermentowanego w stalowych tankach. Wydał mi się on jednakże mało odpowiedni, by sprostać temperamentowi Gambas al Ajillo. Zdecydowałem się na Tokaj Furmint Selection 2018.

W odróżnieniu od podstawowej wersji fermentował on i dojrzewał przez okres około pięciu miesięcy w stalowych kadziach (60%) oraz w 250-400 litrowych beczkach (40%), które zamawiane są u lokalnego bednarza i powstają z lokalnych dębów. Elegancka harmonia owocowości i delikatnych aromatów dębu tłumi żywą kwasowość, która uwypuklona jest w dużym stopniu już w wersji podstawowej. Zabieg mieszanej fermentacji oraz dojrzewania czyni to wino stonowanym oraz subtelnym. Delikatnie cofnięty owoc, wsparty mineralnością, gładką kwasowością, dyskretnie nadaje winu kremowości wraz ze słonawymi akcentami na finiszu. To wyśmienite wino, które swoim potencjałem dożyje spokojnie 10 i więcej lat, zostało wyprodukowane w ilości około 10 tysięcy butelek. W rezultacie oznacza to, że bardzo szybko znika ze sklepowych półek. To też bardzo uniwersalne wino, mogące dotrzymać kroku niejednej wiosennej potrawie, poczynając od sałatek, a kończąc na grillowanych rybach.

Patricius Tokaj Furmint Selection 2018; fot. Olaf Kuziemka
Patricius Tokaj Furmint Selection 2018;
fot. Olaf Kuziemka

Spieszcie się kupować, tak szybko schodzi! Tokaj Furmint Selection 2018 od Patriciusa dostępny jest w jednej z polskiej sieci marketowych.

Olaf Kuziemka

Olaf Kuziemka

Dziennikarz, fotograf, znawca win. Z zamiłowania podróżnik. Członek Stowarzyszenia Sommelierów Polskich. Autor bloga winiarskiego Powinowaci.pl Miłośnik wina Barolo, kuchni oraz kultury włoskiej.