News will be here

Jeden z najsłynniejszych japoński architektów przyzwyczaił nas do swojego zamiłowania do konstrukcji drewnianych, ale pracownia założona przez niego na początku lat 90. XX wieku potrafi także zaskakiwać. Ostatnio zrealizowany projekt KKA znajdziemy w Minato – jednym z tokijskich okręgów specjalnych położonym w bezpośrednim sąsiedztwie centrum japońskiej stolicy. Betonoza, wysoka zabudowa o funkcjach mieszanych – choć dominować zdaje się mieszkalna. Co ważne, celem pracowni od początku było wyróżnienie budynku na tle sąsiedztwa. Postawiono jednak na nieoczywiste rozwiązanie – beton i szkło finezyjnie przeplatające fasadę.

Maxplan Azabu 10 łączy wiele inspiracji

Maxplan Azabu 10, Kengo Kuma and Associates
Maxplan Azabu 10, fot. Kengo Kuma and Associates

Beton nigdy nie był materiałem szczególnie lubianym – zwłaszcza pod względem estetycznym. Dopiero postmodernizm w pełni postawił na jego surowość i prostotę, choć wciąż dyskusyjna była estetyka tych rozwiązań. Wcześniej natomiast chociażby Frank Lloyd Wright nazywał beton "najtańszą (i najbrzydszą) rzeczą w świecie budowlanym". W latach 20. XX wieku postanowił to jednak zmienić, tworząc serię projektów określanych mianem textile block houses. To wyjątkowe nawet jak na portfolio Amerykanina konstrukcje, które eksperymentowały z betonem przy zastosowaniu opracowanej przez niego techniki. Wright odlewał bloki z betonu w formach – to pozwalało na uzyskanie powtarzalności, ale i nadanie im faktury.

Korzystając z tej inspiracji, ale i dodając szczyptę lokalnego kolorytu, Kengo Kuma & Associates stworzyli jeden z najbardziej wyróżniających się budynków w Tokio. Położony nieopodal metra Azabujuban wieżowiec Maxplan Azabu 10 to jedenastopiętrowy budynek narożny, będący w zasadzie graniastosłupem o trójkątnej podstawie. Jego elewacja składa się natomiast z powierzchni przeszklonych przeplatanych z miejscami pokrytymi betonowymi odlewami. Te ostatnie czerpią z tradycji Yamato-bari, a więc architektonicznych detali uzyskiwanych dzięki cedrowym deskom.

W tym przypadku beton przybrał więc formę płaskich i podłużnych paneli, które na fasadzie ułożone zostały w sposób powtarzalny, lecz nierównomierny. Uzyskana w ten sposób dynamika oczywiście musi wyróżniać budynek na tle niezwykle minimalistycznie zaprojektowanych sąsiadów. Ukoronowaniem Maxplan Azabu 10 są natomiast dość frywolnie pochylone bloczki górujące nad konstrukcją. Najlepiej widać je, gdy znajdziemy się na tarasie u szczytu budynku.

Wykorzystanie betonowych paneli uzyskanych na podobieństwo Wrightowskich bloków to krok odważny, ale i opłacalny. Choć betonoza jest dziś udręką wielu miast, bez tego materiału – zwłaszcza konstruując wieżowiec – trudno się obyć. Nadanie budynkowi betonowej lekkości wskazuje natomiast na pozytywny kierunek architektonicznym zmian. Warto przy tym wspomnieć, że technologia produkcji stale jest udoskonalana. Właśnie dlatego gazobeton (czy też z angielskiego: autoklawizowany beton komórkowy) ALC, który wykorzystano do stworzenia elewacji, charakteryzuje się zaskakującą lekkością nie tylko wizualnie, ale i funkcjonalnie.

Damian Halik

Damian Halik

Kulturoholik, level 99. Czas na filmy, książki, komiksy i gry, generowany gdzieś między pracą a codziennymi obowiązkami, zawdzięcza opanowaniu umiejętności zaginania czasoprzestrzeni.

News will be here