Jeśli przywiązaliście się do myśli o powstaniu w łódzkim Śródmieściu hotelu z drewnianych prefabrykatów, pewnie zasmuci was wieść, że w jego miejscu wyrośnie zupełnie inny budynek. Apartamentowiec N/S może jednak być nawet bardziej zielony, jego elewacja ma bowiem przypominać wertykalny las.
Łódź buduje się na nowo – a przynajmniej takie można odnieść wrażenie, co jakiś czas odwiedzając to miasto. Kolejne place budów już nie dziwią, natomiast wyrastające w ich miejscu budynki potrafią zachwycić. Bez wątpienia podobnie będzie z apartamentowcem N/S, który ma powstać przy zbiegu ulic Narutowicza i Sienkiewicza. Zaskakuje co najwyżej tryb wnoszenia nowych budowli – Łódź zdaje się jedynym miastem, w którym Lex deweloper się przyjęło.
Zielony apartamentowiec zamiast drewnianego hotelu

Nikogo nie muszę chyba przekonywać, że zbieg ulic Sienkiewicza i Narutowicza to doskonała lokalizacja. Nieopodal znajduje się między innymi Filharmonia Łódzka, a także liczne biurowce i apartamentowce, na nowo wyznaczające funkcję tej części miasta. To tu kształtuje się Nowe Centrum Łodzi oferujące wiele atrakcji i ciekawych lokali mieszkaniowych. N/S ma jednak dodać coś nowego – zielonego, jakby zachodniego. Trudno bowiem nie uznać projektu lokalnego studia MAKAA za wpisujący się w globalne trendy, a nawet za przedstawiciela Nowego Europejskiego Bauhausu.
Budynek N/S zaprojektowano dla niewielkiej, narożnej działki przy skrzyżowaniu ulic Narutowicza i Sienkiewicza, w bezpośrednim sąsiedztwie Filharmonii Łódzkiej w samym centrum miasta. Inwestor, firma KB Development, planuje zrealizować go w trybie specustawy mieszkaniowej zwanej lex deweloper. Opracowanie projektu zleciła lokalnej pracowni MAKAA Katarzyny i Marcina Waloryszaków. Architekci zaproponowali piętnastokondygnacyjny apartamentowiec, który – jak tłumaczą – ma stać się nie tylko wizytówką Nowego Centrum Łodzi, ale też istotnym elementem stanowiącym połączenie historycznej części zabudowy miasta z nową dzielnicą.
Prace nad koncepcją poprzedziły wieloaspektowe analizy wpływu nowo projektowanej zabudowy na rozwój urbanistyczny tego rejonu miasta. Architekci stanęli przed wyzwaniem zaproponowania obiektu mieszkalnego, który stanowiłby funkcjonalne miejsce do życia, a jednocześnie sprawiał, że otoczenie stanie się atrakcyjną przestrzenią publiczną.
N/S został zaprojektowany jako dominanta narożnika placu 4 czerwca 1989. Ma być landmarkiem, ale nie ikoną. To odpowiedź na wielkomiejskość w XXI wieku, łączącą potrzeby mieszkańców, ekologię i idee gospodarki cyrkularnej. Dzięki zielonym tarasom wygenerowaliśmy powierzchni biologicznie czynnych na poziomie co najmniej 30%, przy zapisach planu miejscowego dopuszczających 0%. Wewnętrzne patio i każdy z tarasów pokryty jest specjalnie dobranymi roślinami.
–Marcin Waloryszak, architektka z pracowni MAKAA
N/S to jednak melodia niepewnej przyszłości

Do wykończenia elewacji architekci zaproponowali ponadto powłokę fotokataliczną Ti02, która nie tylko zapobiega powstawaniu pleśni i grzybów na powierzchni, ale też usuwa z powietrza tlenki azotu i metan oraz lotne związki organiczne. W budynku znalazłoby się w sumie ok. 64 mieszkań. Ich standard ma rosnąć wraz z kolejnymi piętrami, a status apartamentów przynależeć będzie lokalom na górnych kondygnacjach, z widokiem na Nowe Centrum Łodzi.
Katarzyna Waloryszak podkreśla przy tym, że główną inspirację dla modułowego charakteru fasad stanowiły budynki pobliskiej Telewizji. To już kolejne podejście do zabudowy działki. Wcześniej architekci z biura MAKAA zaproponowali w tym miejscu siedmiokondygnacyjny hotel o konstrukcji z drewna klejonego krzyżowo. Na realizację inwestycji zgodę musi jednak wydać Rada Miejska. Spółka KB Development zapowiada, że wkrótce złoży w tej sprawie stosowny wniosek. Zgodę musi wyrazić też konserwator zabytków.