News will be here
"Odwilż" – pierwsza polska produkcja od HBO Max

Przyznaję, że HBO Max było przeze mnie bardzo wyczekiwane. Teraz w serwisie możemy oglądać nie tylko znane i nowe produkcje HBO, ale również tytuły z katalogu Warner Media i Discovery. Jednak jeszcze przed startem usługi w Polsce podano informację, że w kwietniu swoją premierę będzie miał nowy serial "Odwilż", będący jednocześnie pierwszą polską produkcją pod szyldem HBO Max. Za reżyserię odpowiedzialny jest Xawery Żuławski.

Kryminalna historia

Katarzyna Wajda, Bogusław Linda, Juliusz Chrząstowski, Odwilż, Xawery Żuławski, 2022, HBO Max
Katarzyna Wajda, Bogusław Linda i Juliusz Chrząstowski w serialu "Odwilż" (reż. Xawery Żuławski, 2022), fot. HBO Max

Pewnego dnia na brzegu Odry zostaje odnalezione ciało kobiety. Szybko okazuje się, że nie będzie to jedna z tych prostych i szybkich spraw, których rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki. Znaleziona kobieta okazała się nie tylko córką prokuratora, ale dodatkowo była w ciąży. Przy ciele nie było dziecka, więc poza zagadką śmierci matki rozpoczynają się również poszukiwania maleństwa.

Dochodzenie poprowadzi Katarzyna Zawieja – doświadczona przez życie policjantka, która poza zabójstwem musi uporać się również z demonami swojego życia prywatnego, przez co wiele tropów postrzeganych jest właśnie przez jej pryzmat. W rolę głównej bohaterki wciela się Katarzyna Wajda, którą w zeszłym roku mogliśmy oglądać w innym polskim serialu kryminalnym – "Kruku". O ile w poprzedniej produkcji jej postać była żoną policjanta, o tyle tutaj to ona prowadzi sprawę.

Szczecin, jakiego nie znamy

Bartek Kotschedoff, Katarzyna Wajda, Odwilż, HBO Max
Bartek Kotschedoff i Katarzyna Wajda – kadr z serialu "Odwilż", fot. HBO Max

Akcja serialu toczy się w Szczecinie i tam też były kręcone zdjęcia do produkcji. Bardzo cieszy fakt, że to już kolejny polski serial, w którym to nie Warszawa albo Kraków grają pierwsze skrzypce. W ostatnich latach mogliśmy oglądać Wrocław, Świnoujście czy tereny Podlasia. Dzięki temu możliwe jest lepsze poznanie przez widzów wielu ciekawych polskich miast.

Szczecin w "Odwilży" to miasto mroczne. Przede wszystkim deszczowe, zimne i – wydawać by się mogło – dość prowincjonalne. Idealnie wpisuje się w tło dla thrillera i kryminału w jednym. Zdjęcia budują klimat, któremu z każdym kolejnym odcinkiem się oddajemy i który wciąga nas z każdą minutą. Estetyka noir jest tutaj mocno wyczuwalna. Dzięki temu, że nie mieliśmy jeszcze w polskich produkcjach często pokazywanego Szczecina, jest on dla nas dość tajemniczy i zakładam, że przy wyborze stolicy czy innego mocno już ogranego miasta nie byłoby tak dobrego efektu.

Kobiecy głos

Cezary Łukaszewicz, HBO Max
Cezary Łukaszewicz w serialu "Odwilż", fot. HBO Max

"Odwilż" to przede wszystkim opowieść posiadająca kobiecy głos. Słyszymy go w sprawie głównego dochodzenia, a także życia prywatnego bohaterki oraz jej relacji w zespole. Zawieja nie ma w życiu łatwo, ponieważ musi sobie radzić nie tylko jako policjantka prowadząca śledztwo, ale również jako wdowa i matka. Została sama z córką, którą kocha, ale nie potrafi z nią zbudować dobrej relacji. Dziecko jej coraz bardziej przeszkadza – zarówno w pracy, jak i codziennym funkcjonowaniu.

Dodatkowo bohaterka jest całkowicie samotna w męskim środowisku pracy. Często mamy wrażenie, że nikt nie traktuje jej tam w stu procentach poważnie, ponieważ jest kobietą. Jeśli już jednak ktoś postanowił jej zaufać, to ona sama ma problem, żeby to odwzajemnić. W ten sposób bardzo mocno jest tutaj nakreślony wątek dramatyczny, który jednocześnie nie przysłania nam tego kryminalnego.

Odcinek podcastu Inna Kultura, w którym mowa jest o "Odwilży"

"Odwilż" to produkcja bardzo dobrze zrealizowana, trzymająca w napięciu i posiadająca dobre tempo. Mocno skupiająca się na psychologii głównej postaci i pokazująca, że kobiety mają siłę oraz realne problemy. Forma sześciu odcinków doskonale się tutaj sprawdziła i nie pozwoliła na nudę. Polski oddział HBO kolejny raz pokazał, że potrafi zrealizować ciekawy serial, który spodoba się widzom. Co ciekawe, nie tylko polskim, ponieważ "Odwilż" została dobrze przyjęta także przez widzów w innych krajach.

Jan Urbanowicz

Jan Urbanowicz

Kinem jestem zafascynowany niemalże od kołyski, a przygody z nim zaczynałem od starych westernów i musicali z lat pięćdziesiątych. Kocham animacje Disneya, amerykańską popkulturę, "Gwiezdne wojny" i "Powrót do przyszłości". W filmach uwielbiam, że mogę spoglądać na świat z czyjejś perspektywy. Od wielu lat tworzę i współprowadzę podcasty o tematyce filmowej.

News will be here