News will be here
Sam Rockwell i Saoirse Ronan w filmie "Patrz jak kręcą" (reż. Tom George, 2022), fot. Disney

Wszyscy miłośnicy twórczości Królowej Kryminałów, Agathy Christie, oraz “Na noże” Riana Johnsona powinni tłumnie ruszyć do kin. Na ekrany weszła komedia kryminalna “Patrz jak kręcą” w gwiazdorskiej obsadzie. Oceniamy!

Film “Patrz jak kręcą” rozgrywa się w 1953 roku w Londynie. Na deskach teatru wystawiana jest sztuka “Pułapka na myszy” na podstawie powieści Agathy Christie. Równolegle trwają prace nad jej filmową wersją – przynajmniej do czasu, gdy amerykański reżyser (Adrien Brody) pada trupem. Śledztwo w sprawie morderstwa prowadzi zmęczony życiem detektyw (Sam Rockwell) i ambitna policjantka bez doświadczenia (Saoirse Ronan). Czy tej niedopasowanej dwójce uda się rozwikłać tajemniczą sprawę?

“Patrz jak kręcą”, czyli kto zabił?

Patrz jak kręcą, Tom George, 2022, Disney
Kadr z filmu “Patrz jak kręcą” (reż. Tom George, 2022), fot. Disney

Film Toma George’a jest lekki i prosty w odbiorze. Elegancka stylizacja na lata pięćdziesiąte oraz zabawny ton całości sprawiają, że produkcję ogląda się z przyjemnością. Nie brakuje nawiązań do świata filmów, dynamicznych sklejek montażowych czy elementów autotematycznych. W końcu to kryminał w stylu Who done it? rozgrywający się pośród osób wystawiających kryminał w stylu Who done it? na deskach teatru. W dodatku oparty na książce kryminalnej, w której podstawowym pytaniem było: “Who done it?”. Trudno byłoby podejść do tego tematu bez samoświadomości.

Warstwa metatekstualna wypada raz lepiej raz gorzej, podobnie jak humor. Choć film “Patrz jak kręcą” ogląda się sam, to trudno w nim szukać czegoś szczególnie oryginalnego. Wspomniane we wstępie “Na noże” Riana Johnsona, mimo wielu podobieństw, miało lepiej nakreśloną intrygę oraz bardziej zaskakujący humor. Tom George zadowala się odtwarzaniem znanych schematów, zarówno pod względem grubo nakreślonych postaci, jak i punktów zwrotnych samej intrygi. Drobne odstępstwa od reguły wiosny nie czynią. W końcu, jeśli widziało się jedną produkcję z gatunku Who done it?, to widziało się wszystkie.

Jedno morderstwo wiosny nie czyni

Kadr z filmu “Patrz jak kręcą”, fot. Disney

“Patrz jak kręcą” to lekka komedia kryminalna, która powinna przypaść do gustu wszystkim miłośnikom książek Agathy Christie i fanom “Na noże”. Choć trudno mówić tu o nowej jakości, to trzeba przyznać, że seans upływa szybko i bezboleśnie. Elementy metatekstualne i autotematyczne urozmaicają fabułę, a humor (choć nie zawsze trafia) potrafi wywołać na twarzy uśmiech.

Aktorsko jest porządnie i aż szkoda, że postaci grane przez Rockwella i Ronan nie wychodzą poza archetypowe kreacje bohaterów starych kryminałów. Jeśli lubicie zagadkowe morderstwa w nieco absurdalnym sosie z dodatkiem humoru, to “Patrz jak kręcą” powinno dać wam niespełna dwie godziny porządnej rozrywki. Nie spodziewajcie się jednak rewolucji w gatunku.

Jan Sławiński

Jan Sławiński

Absolwent Filmoznawstwa (I i II stopień) oraz Tekstów Kultury (II stopień) na Uniwersytecie Jagiellońskim. Publikuje w internecie, prasie specjalistycznej („Ekrany”, „Czas Literatury”, „Zeszyty Komiksowe”) oraz tomach zbiorowych („1000 filmów, które tworzą historię kina”, „Poszukiwacze zaginionych znaczeń”). Od ponad dziesięciu lat prowadzi autorskiego bloga jako Anonimowy Grzybiarz.
News will be here