News will be here
John Travolta w ikonicznej scenie tańca z "Pulp Fiction" (reż. Quentin Tarantino, 1994), fot. Miramax

A24 przyzwyczaiło już do wspierania niezwykłych projektów – dystrybuowane i produkowane przez nich filmy to zwykle powiew świeżości i artyzmu w zawłaszczonym przez kino rozrywkowe świecie. Najnowsza publikacja wytwórni wychodzi jednak poza sale kinowe, prowadząc nas prosto na parkiet.

Nie każdy tańczyć lubi – nie każdy nawet potrafi, ale nie oznacza to, że taniec jest nam obojętny. Wręcz przeciwnie! Podczas seansów filmowych to właśnie tętniące rytmem sceny zwykle oddziałują na nas najmocniej, zapadając w pamięć, a nieraz przyćmiewając nawet sam film. O niezwykłym związku między tymi dwiema dziedzinami sztuki napisała ostatnio Claire Marie Healy, która do współpracy zaprosiła ikony świata filmu, tańca, ale i innych dziedzin sztuki. Efektem tej współpracy jest natomiast wydany przez A24... album “On The Dance Floor: Spinning Out on Screen”.

Więcej niż książka o filmowych scenach tańca

Słodkie zmartwienia, Amy Heckerling, 1995, Paramount Pictures
Kadr z filmu “Słodkie zmartwienia” (reż. Amy Heckerling, 1995), fot. Paramount Pictures

Projekt, którego redaktorką jest znana z magazynów “Dazed & Confused” oraz “AnOther” Claire Marie Healy, to jednak coś więcej niż album. Na czterystu dwudziestu czterech stronach wydanych przez należące do A24 wydawnictwo znajdziemy bowiem niezwykły miks treści dostarczonych przez rozmaite osobowości. Już sama przedmowa “On The Dance Floor: Spinning Out on Screen” napisana została przez Cher. Bogini Popu, która dobrze odnalazła się także w świecie filmu, w dość nostalgiczny sposób opowiada o swojej drodze – taniec uznając za sposób na ucieczkę do zupełnie innego świata.

Jak wspomina autorka, jednym z powodów, przez które postanowiła skupić się właśnie na tematyce tańca, była pandemia. A dokładniej: niezwykle intensywny moment zakończenia lockdownów. To wówczas najmocniej dało się odczuć, jak istotne dla ludzi jest wychodzenie do klubów, gdzie bawimy się – między innymi na parkiecie. To oczyszczające poczucie wolności, łączące się zarazem z intensywnością intymnego spotkania dwojga osób, które przez chwilę – czasem dosłownie jedną piosenkę – nie widzą poza sobą świata. Czy w takich momentach nie zdarzyło wam się poczuć, jakbyście grali główną rolę w filmie?

Claire Marie Healy, On The Dance Floor. Spinning Out on Screen (str. 126-127), A24
Claire Marie Healy – “On The Dance Floor. Spinning Out on Screen” (str. 126-127), fot. A24

W myśl tych skojarzeń, w rytmie najróżniejszych przebojów, Healy zabiera nas w podróż przez kultowe sceny taneczne, co rusz oddając głos kolejnym swoim gościom. W książce znajdziemy zarówno teksty skupione na konkretnych scenach, jak i fragmenty zupełnie dowolne, krążące wokół tematu. Nie zabraknie też wypowiedzi przedstawicieli świata filmu, tańca i muzyki, ale też artystów czy publicystów kulturalnych.

Ten antologiczny charakter sprawia, że po “On The Dance Floor: Spinning Out on Screen” powinni sięgnąć zarówno miłośnicy tańca, jak i tematyki filmowej. Słowa uznanych przedstawicieli obu branż, ale przede wszystkim ich osobiste przemyślenia na temat istoty tanecznych scen, potrafią otworzyć oczy na wiele ledwo dostrzegalnych detali. Nadają zatem głębi filmowemu doświadczeniu, przy okazji uchylając rąbek tajemnicy związanej z ich osobistymi przeżyciami filmowo-tanecznymi.

Claire Marie Healy, On The Dance Floor. Spinning Out on Screen, A24
Claire Marie Healy – “On The Dance Floor. Spinning Out on Screen”, fot. A24

Album “On The Dance Floor: Spinning Out on Screen” ukazał się w zeszłym tygodniu nakładem A24. Zainteresowanych odsyłam na stronę wytwórni.

Damian Halik

Damian Halik

Kulturoholik, level 99. Czas na filmy, książki, komiksy i gry, generowany gdzieś między pracą a codziennymi obowiązkami, zawdzięcza opanowaniu umiejętności zaginania czasoprzestrzeni.

News will be here