News will be here
Nowe gwiazdy w Rock & Roll Hall of Fame!

Wiedzieliście, że – statystycznie rzecz biorąc – z Ohio wywodzi się największa liczba amerykańskich muzyków? Między innymi dlatego to właśnie w jednym z głównych miast tego stanu, Cleveland, powstało słynne muzeum Rock & Rolla. Instytucja od dekad działa, by upamiętniać dokonania największych gwiazd. Najważniejsze jednak, że nie zapomina o osobach zasłużonych, których twórczość czy wkład w rozwój muzyki niekoniecznie zostały należycie docenione. W roku 2020 do Rock & Roll Hall of Fame dołączą: Depeche Mode, Nine Inch Nails, Whitney Houston, Notorious B.I.G., The Doobie Brothers i T. Rex.

Wprowadzenie do Rock & Roll Hall of Fame może zaskoczyć

Obecność na tej liście choćby Depeche Mode z pewnością dziwi, biorąc pod uwagę, jak uznany jest to zespół. Zdziwilibyście się jednak, jak wiele kultowych kapel wciąż czeka na ten zaszczyt! W tegorocznym głosowaniu w przedbiegach odpadli choćby: Judas Priest, Motörhead, Kraftwerk, Thin Lizzy czy Soundgarden. Nie ma się jednak na co obrażać! Poza głosowaniem fanów najistotniejszy jest bowiem głos środowiska – ponad tysiąca artystów, historyków i dziennikarzy muzycznych oraz "grubych ryb" tej branży.

Najbardziej zdziwiony wieścią o dołączeniu do Rock & Roll Hall of Fame zdaje się Trent Reznor z Nine Inch Nails (notabene zespół także powstał w Cleveland). Muzyk ma świadomość, że ich industrialne brzmienie nie każdemu przypadało do gustu, a w wywiadzie dla "Rolling Stone" stwierdził nawet:

Jestem w szoku. Kiedy patrzę na to, jak Nine Inch Nails było przyjmowane we wszelkich plebiscytach, mam wrażenie, że zawsze po prostu zapadaliśmy się pod ziemię. Nie wiem, czy to jakiś mechanizm obronny, ale założyłem, że i tym razem będzie podobnie, więc jestem mile zaskoczony, że jednak nas doceniono.

– Trent Reznor, frontman Nine Inch Nails o dołączeniu do Rock & Roll Hall of Fame

Trudno dziwić się takiej reakcji, zważywszy na fakt, że NIN mimo ponadtrzydziestoletniej historii i kilku statuetek Grammy wciąż identyfikują się jako niezależni twórcy i właściwie od początku trwają w stanie wojny z komercyjnych przemysłem muzycznym.

Nie tylko gwiazdy rocka...

Oczywiście Rock & Roll Hall of Fame dawno już przestało skupiać się na gatunkach muzycznych, zamiast tego doceniając dokonania poszczególnych artystów. I w ten oto sposób, mimo nazwy muzeum, poszerza się grono nierockowych wykonawców. W tym roku największym z pozagatunkowych gigantów jest Notorious B.I.G. – jeden z najważniejszych artystów hip-hopowych w historii. Do tego Whitney Houston, czyli ikona popu i R&B.

Trzeba przyznać, że każde z nich zasługuje na muzyczne uznanie – nawet pośmiertnie. Podobnie zresztą jak członkowie kultowego T. Rexa, którzy (z wyjątkiem perkusisty Billa Legenda) także opuścili ziemski padół. Nieco mniej rozpoznawalni The Doobie Brothers tworzyli w podobnym okresie, co T. Rex, choć w przeciwieństwie do klasyków po dłuższej przerwie powrócili do wspólnego grania. Grono wyróżnionych uzupełniają także słynni producenci muzyczni Irving Azoff i Jon Landau, którzy za zasługi otrzymają Ahmet Ertegun Awards.

35. ceremonia wprowadzenia do Rock & Roll Hall of Fame odbędzie się 2 maja w Cleveland Public Auditorium. Wydarzenie będzie dostępne dla publiczności, a bilety mają trafić do sprzedaży ogólnej 27 lutego (członkowie Rock Hall będą mogli je zakupić dwa dni wcześniej). Tegoroczna gala, po raz pierwszy w historii, ma być także transmitowana w telewizji. Prawa nabyło HBO – początek transmisji o 20:00 czasu wschodniego (3 maja o 2:00 czasu polskiego).

Źródło: rockhall.com

Damian Halik

Damian Halik

Kulturoholik, level 99. Czas na filmy, książki, komiksy i gry, generowany gdzieś między pracą a codziennymi obowiązkami, zawdzięcza opanowaniu umiejętności zaginania czasoprzestrzeni.

News will be here