Muzyka

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Szósta płyta tego twórcy, "Chloë and the Next 20th Century", również uderza w podobne, retro-ironiczne tony. Tym razem motywem przewodnim pastiszowej narracji jest romantyczna melodia zahaczająca trochę o klasyczne Hollywood – dźwięk przygrywający kinu noir i starym musicalom. Father John Misty znów udowadnia, że jest dzieckiem swoich czasów. Kimś, kto już dawno odkrył znaczenie współczesnej...

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Nowy album brytyjskiej grupy jest dość zaskakujący, choć głównie z jednego powodu. Placebo, zamiast znów szukać zarysu dotychczasowej sylwetki, na "Never Let Me Go" pozwala sobie na prawie godzinną gloryfikację procesu zanikania swojego ciała. Powrót po kreatywnym przestoju to dla artysty sytuacja wyjątkowa. To moment, który konfrontuje go z obrazem spektakularnej destrukcji. Rytm procesu...

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Oczywiście jego radiowość nie dotyczy sposobu przekazywania treści, a raczej specyficznej wrażliwości definiującej kompozycje. Wrażliwości przywodzącej na myśl generyczność losowych playlist. Loterii dźwięków ozdabiających codzienny rytm supermarketowy, tramwajowy i taksówkowy. Najnowsze dzieło Brytyjki jest absolutną antytezą jej poprzednich dokonań. Futurystyczna woń unosząca się nad "Charli"...

- napisał/a: Damian Halik
Po pięćdziesięciu trzech latach od słynnych hotelowych protestów w Amsterdamie i Montrealu żona Johna Lennona raz jeszcze przypomina swoją mantrę: Imagine Peace. Artystka wie, że nie zawsze pokój jest możliwy. Niezależnie od okoliczności powinniśmy jednak do niego dążyć, zaczynając od uświadomienia sobie, jak wyglądałby świat, gdyby zapanował pokój. Yoko Ono odnosi się oczywiście do jednego z...

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Album "Donda 2" miał oficjalną premierę już 24 lutego, ale przesłuchali go nieliczni. Mówiąc konkretniej – tylko ci, którzy mogli sobie pozwolić na zakup Stem Playera. Jak na razie ten stworzony przez Ye odtwarzacz jest jedyną platformą pozwalającą przesłuchać jego najnowsze dzieło. Co więcej, ta przyjemność kosztuje aż dwieście dolarów. Każdy, kto pragnie dostąpić zaszczytu zapoznania się z...

- napisał/a: Łukasz Krajnik
The Fool (Le Mat po francusku i Il Matto po włosku) to archetypiczna postać, której symboliczną egzystencję równie dobrze mogłoby określać słowo Szaleniec. Według rozmaitych teoretyków magicznej gramatyki oblicze będące skrzyżowaniem błazna i włóczykija reprezentuje przede wszystkim bezgraniczne zaufanie instynktowi, bez względu na jakiekolwiek związane z tym konsekwencje. Seans "jeen-yuhs:...

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Funkcjonowanie jako kulturalny towar eksportowy nie może jednak warunkować bezkrytycznej reakcji. Najnowsze dzieło, którym uraczyła nas Trupa Trupa, nie daje zresztą powodów do zachwytów. Dokładna eksploracja premierowych kompozycji pozwala na odkrycie tajemnicy międzynarodowych sukcesów zespołu. Sekret tkwi w postpunkowym brzmieniu uszytym na miarę pragnień amerykańskiego i brytyjskiego rynku.

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Tak zwanym poptymizmem dziennikarze oraz kulturoznawcy zwykli nazywać dominujący rodzaj percepcji dzisiejszej muzyki popularnej. Za zręcznie uszytym hasłem kryje się natomiast miłość do satysfakcjonującej estetycznie melodii i odrzucenie kompozycyjnej oraz lirycznej pompatyczności – wszystkiego, co ma pretensje do wykraczania poza filozofię ładnej piosenki.

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Gitarowe rzężenie ma tu wymiar zdecydowanie nostalgiczny. Hałas nie przygniata odbiorcy, a otula jego wrażliwość ciepłym kocem. Malowany cierpliwym tempem zgiełk brzmi jak wyraz tęsknoty za niegdysiejszą powolnością codzienności. To swego rodzaju manifest antyakceleracji. Najnowsze utwory Boris odznaczają się paradoksalną medytacyjną gwarnością. Definiująca je ściana dźwięku wprowadza w stan...

- napisał/a: Łukasz Krajnik
The Weeknd przyznał w jednym z wywiadów, że niemożność stworzenia następcy hitowego krążka "After Hours" doprowadziła go na skraj depresji. Po dwóch latach nieudanych prób autor "Starboya" postanowił zmienić plany. Wybrał mniej wymagającą ścieżkę, zamiast bić się z widmem komercyjnego sukcesu z 2020 roku. Tak powstał projekt pozbawiony pretensji do podbijania rankingów.

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Kompozycje wprowadzają odbiorcę w nastrój onirycznej błogości. Prowadzone powolnym tempem utwory symulują doznania rodem z narkotykowych fantazji. Ich transowość jest jednocześnie stymulująca i zgubna. Ten stan półjawy wydaje się szalenie inspirujący. To znakomity towarzysz wieczornych prób literackich czy refleksji pojawiających się podczas spacerów o świcie. W pewnych wyjątkowych momentach...

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Nowy album opiera się na charakterystycznym dla poprzednich krążków Idles, motorycznym rytmie podniesionym do kwadratu. Hipnotyczna, zainspirowana krautrockiem melodyka jest tu zdecydowaną bohaterką pierwszego planu (na trzech poprzednich płytach odgrywała mocną, ale jednak drugoplanową rolę). Uzupełniające ją, monotonne melodeklamacje Joego Talbota kreują brzmienie odtwarzające uderzającą...

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Oto pop reprezentujący pokolenie "lofi hip hop radio – beats to relax/study to". Rozmyty, zlewający się w jedną, niemożliwą do rozszczepienia całość. Świadomie wchodzący w (kiedyś niewdzięczną, a dziś jedyną słuszną) rolę muzyki tła. To melodia w stylu retro, ale różniąca się od brzmienia vintage z poprzednich lat. Niegdysiejsi twórcy hołd klasykom oddawali bowiem poprzez popędliwe listy...

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Wydany nakładem Transgressive Records album "The Nearer the Fountain, More Pure the Stream Flows" ukazuje nam doświadczonego artystę w doskonałej formie. To kolekcja melancholijnych, art-popowych perełek, łączących w sobie subtelną poezję warstwy tekstowej z orkiestrowym rozmachem instrumentalnym. Patronujący płycie refleksyjny nastrój przywodzi na myśl znakomite albarnowskie dzieło z 2014 roku...