News will be here
Redefiniując cielesność – sztuka kontra kultura masowa

ART HUB Rydzowa to niezmiennie intrygujący projekt, który nieco już okrzepł i na stałe wpisał się w łódzką tkankę kulturalną. Konfrontacyjne podejście Piotra Pasiewicza – pomysłodawcy i gospodarza tej offowej przestrzeni wystawienniczej – daje mu sposobność do przybliżania szerszej publiczności twórczości młodych artystów. Przede wszystkim to jednak możliwość wszczynania dyskusji, kontestowania rzeczywistości oraz stopniowego rozprawiania się z kolejnymi jej problemami. Tym razem na tapet poszła cielesność, w czym Pasiewiczowi towarzyszy Magdalena Kirklewska.

Współczesny Adonis?

Tattooed all over, Magdalena Kirklewska
"Tattooed all over" (160x120cm, 2019), fot. Magdalena Kirklewska

Ideały piękna towarzyszą ludzkości od jej zarania. Stale się zmieniają, ale niezmiennie istnieją – ich wpływy szczególnie mocne są natomiast dziś. Szalejący konsumpcjonizm i powszechny dostęp do mediów społecznościowych okazały się mieszanką wybuchową, która ma zarówno moc niszczenia, jak i kreacji. W ułamku sekund decyduje o tym, czy staniemy się kolejnym bożyszczem, czy odejdziemy w niesławie przez niedopasowanie do oczekiwań.

Jeszcze dalej w swojej ocenie wybiega historyk i krytyk sztuki Łukasz Wiącek, porównując cielesność do współczesnej waluty. Kustosz Sekcji Sztuki Nowoczesnej w lubelskim Muzeum Narodowym przywołuje przy tym fragment opublikowanego w "ArtPapierze" artykułu Zuzanny Sokołowskiej (za myślą profesor Marii Poprzęckiej):

Ciało zostało dziś brutalnie wywleczone na światło dzienne i poddane szczegółowej ocenie, nieustannie znajdując się pod obstrzałem krytycznego spojrzenia, rejestrującego wszelkie zmiany, niedoskonałości. Ciało brzydkie, niedoskonałe jest natychmiast stygmatyzowane i spychane na margines naszej uwagi, której brak w konsekwencji prowadzi do pozbawienia łaskawej oceny oraz łagodnego i empatycznego spojrzenia ze strony reszty społeczeństwa.

Magdalena Kirklewska kontra kompleks Adonisa

Golden Boy, Magdalena Kirklewska
"Golden Boy" (160x120cm, 2020), fot. Magdalena Kirklewska

Wiącek tłumaczy też, że przybliżony powyżej mechanizm jest pochodną kapitalistycznych wartości, które ukształtowały model społeczeństwa konsumpcyjnego. Wpajane latami zasady i zbiory cech, które powinno się posiadać, są tu niczym więcej niż pokłosiem marketingowej pogoni za konsumentem. Uświadamianie potrzeb kreuje podaż konkretnych produktów, mających na celu – a jakże – dążenie do ideału. Wielu jednak nie jest w stanie choćby zbliżyć się do nich – nawet mimo usilnych prób.

Problem ten dotyczy oczywiście zarówno kobiet, jak i mężczyzn. W tym pierwszym przypadku jest zresztą w ostatnich latach szczególnie mocno piętnowany. Problem męskiej części społeczeństwa w zasadzie niczym nie różni się od uprzedmiotawiania kobiet. W dyskursie publicznym schodzi jednak na dalszy plan – ale nie w twórczości Magdaleny Kirklewskiej. Prace gdańskiej artystki wyróżniają się mocno modernistycznym podejściem do tematu. Tytułowy Adonis ujęty zostaje w symbolicznie sfragmentaryzowanej formie, co samo w sobie stanowi mocny komentarz.

Artystka, tylko na pozór pozbawiając współczesnego Adonisa jego podmiotowości, tworzy gorzki komentarz, mający uwrażliwić odbiorcę uwikłanego w system kulturowo-społeczny na problem zarówno tożsamości, jak i samoakceptacji męskiego ciała. Natomiast mocna deformacja oraz fragmentarycznie przedstawiona sylwetka nabiera w malarskich przedstawieniach artystki niebywałej siły wyrazu, tkwiącej w napięciu pomiędzy doświadczaną biologicznością tkanki ludzkiej a postrzeganą formą, która uniwersalizując jednostkowe ciało, nie pozbawia go indywidualnej podmiotowości.

– Łukasz Wiącek, kustosz w Muzeum Narodowym w Lublinie w Sekcji Sztuki Nowoczesnej

Wernisaż wystawy "Adonis" odbędzie się 22 maja o 18:00. Jak to w ART HUBIE – twórczość zaproszonej artystki zestawiona zostanie z dorobkiem Piotra Pasiewicza. W tym przypadku polem do wszczęcia dyskusji o ludzkiej cielesności będzie wideo performance "Bodyshopping". Prace zarówno gospodarza, jak i Magdaleny Kirklewskiej będzie można zobaczyć w galerii przy Rydzowej 10 w Łodzi do 31 lipca.

Piotr Pasiewicz, Bodyshopping, wideo performance, Tomasz Kwiatkowski
Fot. Tomasz Kwiatkowski

Sposób poruszenia przez Piotra Pasiewicza problematyki pojmowania męskiego ciała jest zgoła odmienny. Ma charakter niemniej symboliczny, lecz przybiera formę jak najbardziej namacalną. Jego wideo performance można przyrównać do rytuału przejścia – artysta obnaża się, by zintensyfikować doznania zmysłowe. Typowe dla niego pojmowanie materii prowadzi do potraktowania własnego ciała jako tworzywa, z którego Pasiewicz kształtuje swoje nowe ja.

Otoczenie i rekwizyty sprawiają przy tym, że sugestywne pozy, które artysta przybiera, otwierają widzom oczy na delikatność tłamszoną przez współczesność. Krępujące go ramy kulturowo-społeczne nie przestają istnieć – ale wystawione na spojrzenia tracą moc, pozwalając przynajmniej częściowo się wyzwolić. To mozolne poszukiwanie drogi, by ponownie nadać jednostce podmiotowość, ostatecznie działa więc na odbiorcę niczym katharsis.

Piotr Pasiewicz, Bodyshopping, wideo performance, Tomasz Kwiatkowski
Fot. Tomasz Kwiatkowski
Damian Halik

Damian Halik

Kulturoholik, level 99. Czas na filmy, książki, komiksy i gry, generowany gdzieś między pracą a codziennymi obowiązkami, zawdzięcza opanowaniu umiejętności zaginania czasoprzestrzeni.

News will be here