News will be here
Norweski Birdbox to zupełnie nowe oblicze glampingu

Wiecie, po czym najłatwiej rozróżnić turystę od podróżnika? Ci pierwsi najczęściej korzystają z pomocy biur podróży, nocują w hotelach, a odwiedzane miejsca zwiedzają w ramach zorganizowanych wycieczek. Drudzy w podróży szukają natomiast czegoś więcej – są głodni doświadczeń, wyznaczają własne szlaki. I w żadnym z tych podejść nie ma oczywiście niczego złego – ba, w ostatnich latach coraz częściej można znaleźć propozycje noclegów, stanowiące kompromis dla obu grup. Mowa o zdobywającym popularność glampingu, który w założeniu bliższy jest szukającym przygód podróżnikom, lecz w praktyce spodoba się przede wszystkim miłośnikom all inclusive. Jedno z nowych tego typu doświadczeń nosi nazwę Birdbox i pozwala podziwiać norweskie fiordy.

Czym właściwie jest Birdbox?

Tak prezentuje się Birdbox Medi, fot. Livit
Tak prezentuje się Birdbox Medi, fot. Livit

Nazwa wiele mówi o minimalistycznych budowlach firmy Livit, na co dzień zajmującej się wzornictwem przemysłowym. To niewielkie, kontenerowe pokoiki przypominające budki dla ptaków. Ściany pokryto grafitową czernią, wewnątrz wykończono je natomiast drewnem. W środku, w zależności od wybranego rozmiary, znajdziemy wielkie łoże (Birdbox Mini o wymiarach 3,2×2,2×2,2 metra) lub – dodatkowo – umywalkę, fotele i stolik kawowy (Birdbox Medi – 5,1×2,4×2,4 m). Różnice te raczej nie wpływają na doznania, ponieważ w obu przypadkach wzrok gości kierowany jest na wielki okno, które w pełni pokazuje piękno norweskiego krajobrazu.

Birdboxy będą zlokalizowane w całym kraju, pozwalając na doświadczanie nowych wrażeń w każdym odwiedzanym miejscu. Chcemy stworzyć ofertę, która zaprezentuje nasz kraj z najlepszej strony.

– Asbjørn Reksten Stigedal, CEO Livit

Rozkład pomieszczenia w Birdboxie Medi, fot. Livit
Rozkład pomieszczenia w Birdboxie Medi, fot. Livit

Pomysł zrodził się w głowie Torsteina Aa, który jest współtwórcą firmy Livit. W jego mniemani Birdbox jest odpowiedzią na potrzeby współczesnej turystyki, ale też w żaden sposób nie wpływa na otoczenie naturalne. Domki są lekkie i solidne – można je dowolnie przenosić. Pomysłodawca podkreśla też, że ich umocowanie w danym terenie wywiera niewielki i w pełni odwracalny wpływ na otoczenie. W ten sposób projekt może stanowić uniwersalny sposób zwiedzania Norwegii, przynosząc korzyści wszystkim stronom.

Rozkład pomieszczenia w Birdboxie Mini, fot. Livit
Rozkład pomieszczenia w Birdboxie Mini, fot. Livit

Na razie Livit rozstawiło swoje nietuzinkowe chatki tylko w kilku miejscach. Jak jednak wspomniał CEO firmy, plany są znacznie ambitniejsze. Noc w jednej z Budek dla ptaków to koszt 286 dolarów, a rezerwację umożliwia serwis Airbnb. Co jednak najciekawsze, Birdbox można sobie także kupić na własność. Na stronie firmy możemy wybrać między rozmiarami (Mini lub Medi) oraz dokupić ewentualną toaletę (także z widokiem).

Damian Halik

Damian Halik

Kulturoholik, level 99. Czas na filmy, książki, komiksy i gry, generowany gdzieś między pracą a codziennymi obowiązkami, zawdzięcza opanowaniu umiejętności zaginania czasoprzestrzeni.

News will be here