Marcin Płoszaj – "Ukryty" (olej na płótnie, 94×72, 2020) [fragment obrazu]

W zależności od dystansu, z jakiego spojrzymy na świat, może on być wszystkim lub niczym... Czy z wzajemnością? Tytuł jednego z obrazów pokazywanych na wystawie został rozciągnięty na całą ekspozycję. Dotyczy zarówno stosunku do nas samych, jak i relacji z najbliższymi, relacji społecznych, a jeszcze szerzej postrzegania rzeczywistości – stosunku do świata.

Pierwszym skojarzeniem przychodzącym do głowy na widok jego prac jest eksploracja odmętów świadomości. Marcin Płoszaj tworzy bowiem obrazy wyjątkowo nieprzyjazne – chłodne w palecie barw, oszczędne w formie i niepokojące w treści. Co prawda w przedstawianych postaciach dostrzegamy ludzkie rysy, lecz te najczęściej zdają się zdeformowane w ten czy inny sposób. Pochodzący z Krosna artysta przy pomocy zabiegów ujmujących swoim pracom realizmu nie próbuje ich jednak odrealnić – wręcz przeciwnie. W pełni skupia się na człowieku, odzierając go z nakładanych na co dzień masek.

Marcin Płoszaj balansuje pomiędzy dwoma skrajnościami

Marcin Płoszaj – Postać leżąca, olej na płótnie, 100×140, 2020
Marcin Płoszaj – “Postać leżąca” (olej na płótnie, 100×140, 2020)

Urodzony w 1984 roku malarz z premedytacją stawia na prostotę wyrazu. Mimo bogatego warsztatu – jak na absolwenta krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych (dyplom w pracowni profesora Stanisława Rodzińskiego) przystało – Marcin Płoszaj dozuje na płótnie informacje, pozostawiając oglądających jego prace z mnogością pytań i niedopowiedzeń. Trudno jednak nie dostrzec pewnych alarmujących sygnałów płynących z jego twórczości.

Przyglądając się bohaterom Płoszaja, nie sposób bowiem pominąć to, jak mocno odcinają się oni od teł. Te – zwykle wyraziste, barwne bądź bogate we wzory – uwypuklają i intensyfikują natomiast smutek bijący z poszarzałych, sprawiających wrażenie pogodzonych z marnością ludzkiej egzystencji twarzy. Marazm, bezradność i swoista akceptacja sytuacji życiowej, w jakiej znaleźli się bohaterowie, ma jednak wiele odcieni. W ten oto sposób Marcin Płoszaj rozpościera przed nami paletę emocjonalną, której znaczenia – przez celowe unikanie dopowiedzeń – możemy się jedynie domyślać.

Jako malarza interesują mnie relacje międzyludzkie, seksualność, także ciemna strona natury człowieka oraz piękno, bezwzględność i uporczywość «działania» Natury. Życie w kontekście wewnętrznym i duchowym oraz cielesnym i śmierci. Są to tematy jak dotąd stałe, współistniejące z ewentualnie pojawiającymi się «mniejszymi» inspiracjami.

– Marcin Płoszaj

Wystawę “Z wzajemnością” będziecie mogli zobaczyć już niebawem w galerii Art Hub (Łódź, ul. Rydzowa 10). Wernisaż zapowiedziano na sobotę 1 lipca – początek o godzinie 18:00, natomiast ekspozycja będzie dostępna do 4 września 2023 roku. Po szczegóły odsyłam do organizatorów.

Photographer: Płoszaj
Damian Halik

Damian Halik

Kulturoholik, level 99. Czas na filmy, książki, komiksy i gry, generowany gdzieś między pracą a codziennymi obowiązkami, zawdzięcza opanowaniu umiejętności zaginania czasoprzestrzeni.