Michał Wasiak – "Autoportret IV"

Sięgając po najbardziej klasyczny z malarskich motywów, Michał Wasiak czerpie inspiracje zarówno z dzieł mistrzów portretu, jak i z twórczości artystów dwudziestowiecznych, którzy umiłowali sobie deformowanie rzeczywistości. Pozornie opozycyjne motywacje składają się jednak w przemyślaną, skrywającą drugie dno – i zachęcającą do jego eksploracji – twórczość.

Urodzony w 1997 roku Michał Wasiak to zeszłoroczny absolwent łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych. Dyplom uzyskał w pracowni malarstwa studyjnego doktora habilitowanego Tomasza Musiała. Mimo młodego wieku łodzianin gościł już na wielu wystawach, także zagranicznych, ma też na koncie liczne wyróżnienia i nagrody artystyczne – przed dwoma laty był między innymi stypendystą Ministerstwa Kultury, a w ubiegłym roku zdobył wyróżnienie honorowe w konkursie o Nagrodę Eibischa.

Z twarzy podobny do nikogo

Michał Wasiak jest malarzem i grafikiem, w którego twórczości dominuje portret. Motyw dobrze ograny, pozornie prosty, choć w jego wykonaniu co rusz zaskakujący zarówno stroną formalną, jak i samym przekazem. Łodzianin korzysta z różnych technik, a przy tym nie dąży do wpisania swojej sztuki w ramy konkretnego nurtu. Wśród jego prac znajdziemy zarówno (pozornie) klasyczne portrety, jak i grafiki ocierające się wręcz o surrealizm.

To tyleż ciekawe, że portrety Wasiaka – zwłaszcza te odnoszące się do prac klasycznych – budzą głównie niepokój. Wraz z baczniejszym przyglądaniem im się, co rusz zaskakuje nas ich mocny przekaz. Pozornie klasyczne, zdają się skrywać tajemnicę, której rąbek uchylają symboliczne odniesienia czy aluzje ujęte w detalach. Wówczas – po ich dostrzeżeniu – naszym oczom ukazuje się człowiek, którego obecność skutecznie skrywa uchwycona w portrecie facjata.

Jakby wybrakowane, a może raczej brutalnie oszpecone twarze sprawiają wrażenie odrealnienia. Stanowią masę z mięsa i kości – nie zaś człowieka o konkretnej tożsamości. Właśnie ta tkanka, mocno nadwyrężona na różne sposoby, zdaje się nie tyle portretować człowieka, ile skrywać jego prawdziwą twarz przed światem, zachęcając jednocześnie do zadawania pytań i poszukiwania na nie odpowiedzi. Do próby odkrycia tożsamości, określenia stanu i odczytania emocji tej osoby.

Patrząc na prace Michała Wasiaka czujemy, że poszukiwanie czy określanie tożsamości zawsze nacechowane jest odium niepełności czy ułomności. Jesteśmy świadomi, że uchwycenie tego, co jednoznaczne, co stanowi definiowalną całość − w przypadku człowieka jest niemożliwe.

– dr Dariusz Leśnikowski

Już niebawem Michał Wasiak będzie gościem łódzkiej galerii Art Hub. Jego wystawę zatytułowaną “Portret/Deformacje” będzie można oglądać od 15 października (wernisaż o 18:00) do 10 listopada w budynku galerii przy ulicy Rydzowej 10. Szczegóły znajdziecie tutaj.

Michał Wasiak, Portret/Deformacje, Art Hub Rydzowa
Damian Halik

Damian Halik

Kulturoholik, level 99. Czas na filmy, książki, komiksy i gry, generowany gdzieś między pracą a codziennymi obowiązkami, zawdzięcza opanowaniu umiejętności zaginania czasoprzestrzeni.