Oglądajmy dyplomy

Po pierwsze - goszczą na afiszu bardzo krótko, żyją niczym motyle – że posłużę się metaforą – schodzą z repertuarów wraz z zakończeniem roku akademickiego, i nigdy (no prawie nigdy) już nie wracają. Można więc niechcący przegapić i sobie nie wybaczyć… Po drugie – może się okazać, że młody aktor, którego zobaczyliśmy na uczelnianej scenie za moment zacznie wspaniałą karierę. warto być jej/jego świadkiem. Wreszcie – dyplomy często reżyserują najlepsi polscy reżyserzy.

Co zatem szykują dla nas studenci na wiosnę?

Zacznę od Akademii teatralnej i Teatru Collegium Nobilium, w którym najbliższą premierę reżyseruje Anna Smolar. Będą to Hymny z tekstem Natalii Fiedorczuk-Cieślak i muzyką Macieja Cieślaka (Ścianka). Na scenie zobaczymy studentów IV roku kierunku aktorstwa teatru muzycznego. Bardzo jestem ciekaw tego spektaklu, aktorzy mają już za sobą Przybysza
– świetny spektakl wyreżyserowany przez Wojciecha Kościelniaka. jest na afiszu, zobaczcie koniecznie. Zwracam Waszą uwagę także na dyplomy studentów kierunku aktorstwa dramatycznego – Niepodległych w reż. Piotra Ratajczaka i Fizyków w reż. Marcina Hycnara. To jeden z najlepszych sezonów w TCN.

https://www.facebook.com/TeatrCollegiumNobilium/photos/pcb.2675514575818695/2675511549152331/?type=3&theater

W Łodzi, w repertuarze Teatru Studyjnego do zobaczenia znakomity spektakl Mariusza Grzegorzka Nie jedz tego! To jest na święta. To jest taki kolaż, w każdym razie forma trudna/niemożliwa do sklasyfikowania. Rzecz momentami nieodparcie śmieszna, niekiedy dojmująco smutna, cóż – o życiu. O tym, że mamy prawo wszystkiego spróbować wtedy, kiedy chcemy, nawet – jeśli potem zabraknie na święta. Także bomba energetyczna, nie przegapcie. Waldemar Zawodziński natomiast wyreżyserował w Łodzi Hamleta x4, Hamletów jest jednak aż ośmiu. Jeśli zagranie tej roli Szekspira to marzenie każdego młodego aktora, to reżyser męskiej połowie roku uchylił nieba.

W krakowskim teatrze AST także Hamlet, a mówiąc ściśle – Studium o Hamlecie w reżyserii Radka Stępnia, reżysera niewiele zresztą starszego od swoich studentów, ale mającego już kilka znakomitych spektakli na koncie, m.in. zbierającą znakomite recenzje Śmierć Komiwojażera z Teatru Wybrzeże. Monika Strzępka z kolei zrealizowała spektakl Święta Joanna G.B. Shawa. O czym dziś powiedziałaby nam Joanna D’Arc? I dlaczego nikt nie sięgał po ten tekst od 30 lat? Warto sprawdzić. Wraca też w marcu jeden z najlepszych dyplomów wszechczasów – muzyczny spektakl Ewy Kaim – Do dna. A gdyby się tak bliżej przyjrzeć ludowym pieśniom? Publiczność wylatuje z tego spektaklu na skrzydłach. Koniecznie nadróbcie tę zaległość.

W teatrze wrocławskim także znakomity polski teatr – Maciej Stuhr reżyseruje Innych ludzi Doroty Masłowskiej, Iwonę, Księżniczkę Burgunda Gombrowicza – Radek Rychcik, a kontrowersyjnych Chłopów Reymonta – Sebastian Majewski. (Cóż tam się w tych Lipcach działo NAPRAWDĘ?)

Dyplomy są naprawdę fajne. Nie dostaniecie tyle energii i pasji ze scen innych teatrów, bo nigdzie indziej aktorzy, wszyscy aktorzy na scenie, nie mają lat i całego świata przed sobą.