Teatr

- napisał/a: Rafał Turowski
Uspokajam, nie będzie o polityce, ale jeden znaleziony cytacik – pozwólcie:

- napisał/a: Rafał Turowski
W Ninatece do obejrzenia spektakl, który (z różnych powodów) nie mógłby dziś powstać – Trzy Siostry w reżyserii Aleksandra Bardiniego. To był rok 1974. W rolach głównych wystąpiły studentki warszawskiej PWST – Krystyna Janda, Joanna Szczepkowska i Ewa Ziętek, w towarzystwie m.in. Zbigniewa Zapasiewicza i Piotra Fronczewskiego. Krytyka zaliczyła tę inscenizację do Złotej Setki Teatru Telewizji,...

- napisał/a: Rafał Turowski
Każdy teatr naturalnie nagrywa swoje spektakle do różnych celów. Do dokumentacji, do archiwum, do promocji. Pokazanie takiego dzieła nagranego przy użyciu jednej kamery, z dźwiękiem „łapanym” ze sceny, przynosi tylko szkody. Telewizja czy Internet i - teatr - rządzą się zupełnie innymi prawami, a jednak inaczej ogląda spektakl z fotela na widowni, a inaczej – z własnego szezlonga z ekranu...

- napisał/a: Rafał Turowski
Ta sytuacja to tragedia, zarówno dla aktorów, pracowników teatrów jak i samych teatrów, szczególnie tych prywatnych, utrzymujących się tylko z wpływów za bilety. Dziś, w piątek 13-go, Minister Kultury napisał do twórców list, w którym zapewnił, że artyści będący w trudnej sytuacji w związku z epidemią, będą mogli ubiegać się o pomoc. Nie mam pewności, czy ów komunikat jakoś bardzo mocno poprawił...

- napisał/a: Rafał Turowski
Po pierwsze - goszczą na afiszu bardzo krótko, żyją niczym motyle – że posłużę się metaforą – schodzą z repertuarów wraz z zakończeniem roku akademickiego, i nigdy (no prawie nigdy) już nie wracają. Można więc niechcący przegapić i sobie nie wybaczyć… Po drugie – może się okazać, że młody aktor, którego zobaczyliśmy na uczelnianej scenie za moment zacznie wspaniałą karierę. warto być jej/jego...

- napisał/a: Jan Urbanowicz
Aida to opera napisana przez Antonia Ghislanzoniego oraz z muzyką Giuseppe Verdiego. Miałem okazję ja zobaczyć kilka lat temu w Operze Narodowej, jednak nie zostałem fanem – tyczy się to samego gatunku opery, a nie konkretnego tytułu. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku, dwóch panów postanowiło zrobić coś nowego z tą historią.