W najbliższym czasie Lexus GS zastąpiony zostanie przez nowego ES. Dotąd ES dostępny był na rynku równocześnie z GS-em, którego wymiary i standard wyposażenia był dość podobny. Zmiana warty cenionego poprzednika ma być jednak w pełni uzasadniona właściwościami premierowego modelu.
Wiadomo, że, w odróżnieniu od GS-a, ma mieć przedni napęd. Nowy Lexus zbudowany ma być na wprowadzanej coraz częściej platformie TNGA (Toyota New Global Architecture), jej podzespoły zaś pochodzić będą z nowej Toyoty Camry. Dostępne będą opcje z jednostkami napędowymi 300 (2.0 R4 245 KM) oraz hybrydą 300h (2.5, 223 KM). Jak we wszystkich najnowszych modelach tego producenta, także i tu uwagę przyciągać ma duży grill oraz światła wyłaniające się z okolic błotników. Choć nowatorski i wysmakowany design niewątpliwie jest mocną stroną Japończyków, to Lexus ES zachwycać ma nie tylko wyglądem. Komfort pojazdu wyznaczać ma całkowicie nowe granice i standardy wśród samochodów tego segmentu. Emocje podsyca także enigmatyczny komunikat Lexusa zapowiadający, aby „spodziewać się nieoczekiwanego”.