Nie ulega wątpliwości, że największą wadą smartwatchy jest konieczność ich częstego ładowania. Matrix PowerWatch raz na zawsze rozwiązuje ten problem, oficjalnie STAJĄC SIĘ pierwszym na świecie smartwatchem, którego nigdy – tak, NIGDY – nie będziesz musiał ładować.
Wspominanie o amerykańskich naukowcach, najczęściej przywodzi na myśl żarty z niesamowicie głupich „odkryć”, jednak tym razem będzie inaczej. Ośmioosobowa ekipa Matrix Industries, dowodzona przez doktora Akrama Boukaiego, ostatnie pięć lat poświęciła na zaprojektowanie gadżetu nowej generacji. Wykorzystując technologię rodem z NASA, udało im się stworzyć Matrix PowerWatch – samonapędzający się smartwatch, którego nigdy nie będziesz musiał ładować.
W filmiku promującym projekt, nie mogło zabraknąć odwołań do ochrony środowiska – w końcu Matrix PowerWatch napędzany jest najczystszą z energii. Dzięki wykorzystaniu technologii termoelektrycznej, prąd wytwarzany jest wewnątrz koperty zegarka. By rozpocząć proces, wystarczy założyć go na nadgarstek! Kontakt denka z ciałem zamyka obwód: im większa różnica, między temperaturą w miejscu kontaktu, a górną częścią koperty, tym więcej energii wytworzymy. Nadmiar zostanie zmagazynowany, by podtrzymać pamięć smartwatcha po jego zdjęciu – wówczas automatycznie przejdzie on w stan uśpienia.
Oczywiście Matrix PowerWatch ma też swoje wady. Jego funkcjonalność, na tle innych smartwatchy, wypada dość mizernie. Zegarek nie posiada funkcji komunikacyjnych, co jednak może zmienić się w przyszłości. Należy bowiem pamiętać, że twórcy dysponują w tym momencie jedynie prototypem. W obecnym stanie, Matrix PowerWatch powinien zainteresować przede wszystkim osoby ćwiczące. A to dlatego, że podstawowy soft zegarka pozwala między innymi na monitorowanie spalanych kalorii, mierzenie pokonanego dystansu (licznik kroków) czy ocenę jakości snu. Smartwatch współgra z dedykowaną aplikacją, gromadzącą nasze dane treningowe. Jest też wodoodporny, co zwiększa różnorodność aktywności, podczas których możemy z niego korzystać.


Do końca kampanii w serwisie Indiegogo pozostało jeszcze czterdzieści dni – jak na razie twórcy projektu zgromadzili nieco ponad 400’000 dolarów.
Matrix PowerWatch ma trafić do pierwszych użytkowników w lipcu 2017 roku. Wspierając zbiórkę, można nabyć go już za 109 dolarów. Po wprowadzeniu do sprzedaży, cena wyniesie około 170 $.