Internet bardzo szybko zapomina o swoich dzieciach. Jeszcze nie tak dawno popularne w sieci challenge zdążyły już odejść do lamusa, ale niektórym to nie przeszkadza. Jedna z największych sportowych marek odzieżowych postanowiła zorganizować własną inicjatywę tego typu. Celem jest oczywiście poprawa wizerunku amerykańskiej korporacji, ale efekty akcji nazwanej Nike Circular Innovation Challenge mają szansę wywrzeć wymierny wpływ na całą branżę. Innowacyjność zaprowadziła nas bowiem do momentu, gdy wysokiej klasy materiały jesteśmy w stanie uzyskać nawet z recyklingu.

Nike nie ma problemów, by patrzeć w przyszłość. Nie tak dawno Amerykanie zaproponowali nam choćby wizję interaktywnego stadionu sportowego. Dziś gra toczy się jednak nie o gadżety, a o prawdziwą innowacyjność. Trudno nie odnieść wrażenia, że Nike Circular Innovation Challenge jest odpowiedzią na poczynania największego konkurenta – Adidasa. Niemiecka firma sportowa coraz pewniej poczyna sobie w dziedzinie butów tworzonych za pomocą drukarek 3D. Nike robi więc krok naprzód, chcąc nie tylko drukować, ale i pozyskiwać materiały z recyklingu.
Motto Nike Circular Innovation Challenge brzmi:
Nadszedł czas, by odmienić oblicze innowacyjności i raz jeszcze przemyśleć, jak tworzyć rzeczy. Najwyższy czas tworzyć lepiej i marnować mniej.
Akcję można podzielić na dwa etapy. Pierwszy to oczywiście promocja materiału Nike Grid, który uzyskano z recyklingu ponad trzydziestu milionów par starego obuwia. Dzięki różnym właściwościom, zależnym od rodzaju pierwotnego materiału, można wyróżnić tu kilka podgatunków. Te zaś idealnie nadają się do wykorzystywania w produkcji wielu różnych przedmiotów – nie tylko odzieży, ale i np. nawierzchni aren sportowych. To okazja do wykazania się dla osób o twórczych umysłach. Najlepsi będą mogli sprawdzić się w realizacji swoich innowacyjnych wizji.