Felietony

- napisał/a: Kamil Jabłczyński
Wiedeń to z pewnością miasto wyjątkowe w skali Europy. W pierwszej chwili kojarzy się nam głównie z zabytkami, kompozytorami, sztuką, ale niezwykłe jest przede wszystkim z powodu polityki lokalowej. Dziś co nieco na ten temat, bo miasto z pewnością się wyróżnia i posiada w swoich zasobach mnóstwo lokali na tani najem.

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Popularny portal ma nazwę, która zobowiązuje. Brytyjska platforma internetowa obiecuje coś, czego nie może obiecać nikt inny – dostęp do ekskluzywnych, niepublikowanych nigdzie indziej materiałów audiowizualnych. Treści opatrzone chwytliwym hasłem "premium" są na wyciągnięcie ręki...

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Choć echa polemiki pod tytułem "Magdalena Środa kontra reszta świata" przycichły, a owoce owej debaty nie zatrzęsły status quo rodzimego dyskursu okołosocjologicznego, warto do tej potyczki powrócić. Dyskusja na temat "mody na depresję" trochę rykoszetowo pokazała bowiem coś, o czym obie strony werbalnego pojedynku wiedziały jedynie podświadomie.

- napisał/a: Kamil Jabłczyński
Zainteresowanie i zapotrzebowanie na kolej w Polsce regularnie rośnie. To oczywiście cieszy, bo zachęca do kolejnych inwestycji w ekologiczny środek transportu. Tegoroczny marzec był jednak kompromitacją włodarzy. Co się wydarzyło i jak sprawić, żeby się nie powtórzyło?

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Komik, performer, aktor – to tylko kilka wyimków z mnogości definicji, jaką moglibyśmy przypisać twórcy, którego w 1999 roku unieśmiertelnił "Człowiek z księżyca" Miloša Formana (z genialnym Jimem Carreyem w roli głównej). Jego wywrotowe, czasem wybitne, innym razem nieznośne wygłupy sceniczne łączyło pragnienie prowokacji.

- napisał/a: Damian Halik
W 2003 roku żyliśmy symulacją. Do kin zmierzały kontynuacje otoczonego kultem "Matrixa", natomiast Nick Bostrom opublikował szkicowany od dwóch lat artykuł, który możemy uznać za stymulant współczesnej debaty na temat hipotezy symulacji. Minęło jednak dwadzieścia lat, a my wciąż nie potrafimy rozstrzygnąć tej kwestii.

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Andrew Tate jest postacią, która od jakiegoś czasu nie schodzi z ust amerykańskiej opinii publicznej. Dość interesujące jest to, że skrajnie mizoginistyczny influencer upodobał sobie konkretną metaforę usprawiedliwiającą antykobiece poglądy. Mianowicie, uwielbia przytaczać "Matrixa".

- napisał/a: Damian Halik
Trwało to dobrą dekadę, ale wiele wskazuje na to, że pewien okres w dziejach telewizji właśnie się kończy. Bez fajerwerków, jak wówczas, gdy streaming wysadzał zasady panujące w branży, a następnie także w Hollywood, za to z poczuciem pewnej ulgi – po obu stronach ekranu.

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Chrystus jest postacią, którą kultura masowa przez lata traktowała w dość konserwatywny sposób. Dopiero rozwój awangardy pozwolił twórcom na swobodniejsze podejście do ikony Nowego Testamentu.

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Gdybyśmy zapytali polskich widzów o ich typ na najistotniejszy film amerykański, na pewno otrzymalibyśmy szereg różnorodnych opinii. Całkiem możliwe, że wśród wszystkich pozycji filmografii Spielberga, Scorsesego czy Camerona zabrakłoby jednego równie ważnego tytułu – "Kevina samego w domu".

- napisał/a: Damian Halik
Bez aktywizmu nie ma mowy o zmianach społecznych – to właśnie ruchy promujące przyświecające im idee sprawiają, że za garstką ruszają tłumy. Problem pojawia się natomiast w momencie, gdy działania zaczynają odnosić efekt odwrotny od zamierzonego – nie oszukujmy się: nie każdy rozgłos przyczynia się sprawie.

- napisał/a: Damian Halik
Odpowiedni marketing sprzeda wszystko – nie ma co do tego wątpliwości. Problemy pojawiają się dopiero wówczas, gdy w pierwszej kolejności sprzedawane są nam kłamstwa. Jednym z najprężniej dziś rozwijanych jest natomiast próba sprzedania przemysłu mięsnego jako działalności proekologicznej.

- napisał/a: Kamil Jabłczyński
Edukacja, bezpieczeństwo, transport publiczny czy jakość powietrza to jedne z głównych dziedzin, które w najbliższym czasie będą sprawiać samorządom sporo problemów. Jak tłumaczą, nie z własnej winy, bo po prostu nie mają pieniędzy. Z drugiej strony pojawiają się głosy, że dostają więcej środków. Czy czekają nas podwyżki wszystkiego, by uniknąć katastrofy?

- napisał/a: Łukasz Krajnik
Okazuje się, że autorytety medialnego fachu są toksycznymi przełożonymi – nazwiska takie jak Lis i Kim przez chwilę stały się najgorętszymi twitterowymi hashtagami. Zagmatwane narracje oraz sprzeczne opinie prowadzą natomiast do wciąż tej samej konkluzji – żurnalistyczny mikrokosmos rządzi się prawami mobbingu.