News will be here
Trener biegania – czy jest mi potrzebny?

Bieganie jest najbardziej naturalną aktywnością fizyczną – nasi przodkowie przed milionami lat robili to, żeby upolować mamuta. Przez wieki bieganie było też najpowszechniejszym środkiem transportu (wiedział o tym doskonale ateński posłaniec Filippides). Bieganie jest więc wpisane w ludzkie DNA. Parafrazując Jerzego Stuhra – biegać każdy może.

Sęk w tym, że powszechny w XXI wieku siedzący tryb życia mocno wpłynął na kondycję naszego aparatu ruchu. To, co było naturalne i proste dla człowieka z ery kamienia łupanego, dla współczesnych staje się niemałym wyzwaniem. Z tego względu trener biegania jest aktualnie osobą niezwykle pożądaną wśród amatorów tej prostej aktywności fizycznej.

Trener biegania – zalety

Trener biegania, Trener, Craig Adderley, Pexels
Fot. Craig Adderley/Pexels

Z opieki trenerskiej korzystają zarówno osoby biegające zupełnie rekreacyjnie, jak i tzw. ambitni amatorzy, dla których ważna jest rywalizacja. Pierwsi będą potrzebowali wsparcia w biegowych podstawach, drudzy kogoś, kto pomoże w wejściu na wyższy stopień biegowego wtajemniczenia. W obu przypadkach trener biegania może okazać się strzałem w dziesiątkę.

Biegowi trenerzy oferują kompleksowe podejście. Zajmują się nie tylko ułożeniem planu treningowego – do ich obowiązków nierzadko należą też indywidualne treningi z podopiecznymi. Podczas takich spotkań trener koryguje błędy techniczne, jakie popełniają ich klienci. Ponadto on pomaga w ułożeniu diety, doradza w metodach regeneracji, dba o utrzymanie wysokiej motywacji. Dużym atutem takiej współpracy są treningi grupowe. Przynależność do biegowego teamu skupionego wokół trenera to szansa na zawarcie wielu nowych znajomości i dzielenie pasji z osobami o podobnej strukturze wartości.

Trenerzy zajmują się również organizacją obozów sportowych i wyjazdów na zawody. Trener biegania jest też doskonałym wyborem w przypadku osób, które potrzebują tzw. bata nad sobą. Jeśli mamy problemy z motywacją, a chcemy trenować skutecznie i bez uszczerbku na zdrowiu – taka współpraca jest warta rozważenia.

A ile to kosztuje?

Jednym z minusów opieki trenerskiej jest fakt, że wiąże się z kosztami. W zależności od trenera i zakresu opieki stawki wahają się od 100 zł do kilkuset złotych miesięcznie. Cena rośnie wraz z rozpoznawalnością trenera. Najwięcej inkasują byli biegacze zawodowi, którzy po zakończeniu kariery dzielą się swoim doświadczeniem z amatorami.

Duża grupa, mała indywidualizacja

Bieganie, Pixabay, Pexelsfigcaption>Fot. Pexels

Poszukując trenera dla siebie, warto zapytać, jak dużą grupą biegaczy opiekuje się dana osoba. Istnieją pewne moce przerobowe, których nie jest w stanie pokonać jedna osoba. Im liczniejsze grono klientów, którymi opiekuje się trener biegania, tym większe ryzyko, że usługi stracą na jakości. Dobrym sygnałem jest informacja o braku miejsc. Jeśli na stronie trenera znajdziemy adnotację, że istnieje limit zawodników, którymi się opiekuje, może być to znak, że stawia przede wszystkim na jakość, a nie na ilość.

Podsumowując – czy warto skorzystać z pomocy trenera? W większości przypadków tak. Nie będzie to natomiast dobry wybór dla osób, które ponad wszystko cenią sobie niezależność i są odporne na czyjeś sugestie. Jeśli w naszą mentalność wpisane jest bycie sobie sterem, żaglem, okrętem – kapitan w postaci trenera będzie tylko przeszkadzać.

Krzysztof Brągiel

Krzysztof Brągiel

Biegam, bo muszę. Bezruch niechybnie kazałby mi oszaleć. W bieganiu najbardziej lubię tę przerwę na zrobienie sobie selfie i kiedy deszcz z bezchmurnego nieba zaskoczy mnie w środku lasu, 10 kilometrów od domu.
News will be here