Wpływ alkoholu na trening. Ze mną się nie napijesz?

Większy głód, więcej kalorii

Alkohol to puste kalorie. 1 gram alkoholu ma 7 kalorii. Proteiny i węglowodany mają po 4 kalorie na 1 gram, a tłuszcz 9 kalorii na gram.  Bardzo łatwo przez parę kieliszków lub piw dostarczyć organizmowi kilkaset, a nawet kilka tysięcy bezwartościowych kalorii. Alkohol zwiększa też apetyt, przez co łatwo stracić nad nim kontrolę. Jeśli masz słabość do podjadania, po alkoholu pewnie bez zastanowienia sięgniesz po niezdrowe przekąski. Weekendowe wyjście z alkoholem w tle może więc zniwelować tygodniowe efekty pracy na siłowni. Jeśli tężyzna fizyczna jest dla ciebie ważna, musisz zdawać sobie sprawę z tego, jaki jest wpływ alkoholu na trening. Oczywiście nie musisz rezygnować z każdej przyjemności. Gdy już postanowisz się napić, wybieraj alkohole mniej kaloryczne i nie mieszaj ich dodatkowo ze słodkimi napojami. Jeśli liczysz spożywane kalorie, pamiętaj też, aby uwzględnić alkohol w dziennej konsumpcji.

Odwodnienie

Wpływ alkoholu na trening nie jest pozytywny pod żadnym względem, fot. Zep Nurdiman/Unsplash

Alkohol to diuretyk, a więc odwadnia organizm. Bywa nawet, że kulturyści sięgają po pół lampki czerwonego wina, aby się celowo odwodnić i przyspieszyć metabolizm. Co więcej, alkohol wypłukuje z organizmu witaminy i minerały. Trening z rana dzień po zakrapianej alkoholem imprezie jest więc stratą czasu. Lepiej skupić się odpoczynku i nawodnić ciało. Gdy organizm jest odwodniony, trening nie będzie optymalny.

Mniej glukozy, mniej energii

Alkohol obciąża wątrobę, przez co ta produkuje mniej glukozy. Mniej glukozy spowoduje natomiast, że będziesz słabszy, wolniejszy i mniej wytrzymały. Pojawią się także problemy z koordynacją. Przez alkohol będziesz miał większy poziom kortyzolu, hormonu odpowiedzialnego za stres. Niezależnie od sportu, który uprawiasz, odczujesz więc skutki konsumpcji alkoholu.

Zwolniona synteza białek

Fot. Daniel Apodaca/Unsplash

Spośród wielu rodzajów sportu, najbardziej przez alkohol ucierpi trening siłowy. Badania wykazały, że okazjonalnie spożywanie alkoholu nie ma dużego wpływu na masę mięśniową, ale jeśli pijesz częściej niż okazyjnie, z pewnością zmniejszy się ilość twojej masy mięśniowej. Ten spadek może przekroczyć nawet o 20%! Alkohol spowalnia po prostu syntezę białek, między innymi dlatego nałogowi alkoholicy często są chudzi. Jeśli więc twoim celem jest rozbudowa mięśni, odstaw alkohol na kilka miesięcy, a z pewnością będziesz mieć lepsze rezultaty.

Sen słabej jakości

Po alkoholu łatwo zasnąć jak kamień. Nie oznacza to jednak, że taki sen jest dobry jakościowo. Po mocno zakrapianej imprezie sen bywa niespokojny. Co gorsza, pod wpływem organizm nie wchodzi w fazę głębokiego snu, a więc nie regeneruje się.

Nie ma wątpliwości, że negatywny wpływ alkoholu na trening może zniweczyć nasze starania. Nie należy go jednak przesadnie demonizować. Jak zwykle w takich sprawach wszystko sprowadza się do zdrowego rozsądku i zachowania umiaru. Sam zadecyduj, jakie są twoje priorytety i na czym bardziej ci zależy: efektywnym treningu czy przyjemności konsumpcji alkoholu.

Ewa Treszczotko

Ewa Treszczotko

Trenerka fitness i odżywiania, podróżniczka, latynoamerykanistka, pisarka. Absolwentka Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Łódzkim i Kulturoznawstwa Ameryki Łacińskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Certyfikowany Trener Personalny American College of Sports Medicine, absolwentka American Fitness and Nutrition Academy w Los Angeles, USA. Odwiedziła 64 państwa, w tym 11 na rowerze. Mieszkała na dłużej w Hiszpanii, na Malcie, w Rio de Janeiro, w Nowym Jorku i w Los Angeles. Obecnie mieszka w Londynie, pochodzi z Podlasia.