Dodow pomoże nam w walce z bezsennością

Bezsenność to zakłócenie stanu zdrowia, w którym niewystarczająca jest długość snu lub niezadowalająca jego jakość. Może być objawem, ale może być też odrębną jednostką chorobową. Jednym z rozwiązań tego problemu ma być Dodow.

Urządzenie emituje delikatne niebieskie światło. Jak opisuje producent: urządzenie możesz położyć na nocnej szafce, a na suficie pojawi się łuna niebieskiego światła, która powiększa się i zmniejsza rytmicznie. Czemu?

Działanie opisuje się w trzech krokach

Po pierwsze. Dotykamy powierzchni Dodow, by wyemitować światło w trybie ośmiominutowym lub dwudziestominutowym. Po pojawieniu się światła musimy zsynchronizować oddech. Wdychamy powietrze, kiedy światło się rozszerza.

Krok drugi – wydychanie

Kiedy światło maleje, wydychamy. Jak przekonamy się, wydech, który zaproponuje nam Dodow, będzie dłuższy od wdechu. Dlaczego? Pomoże to wywołać uczucie zmęczenia, które prowadzi do zasypiania. Ostatni, trzeci krok to już zasypianie.

W zależności od wybranego trybu na osiem lub dwadzieścia minut, pod jego koniec urządzenie wyłączy się samoczynnie. My natomiast będziemy w idealnym stanie, by za chwilę zasnąć, jeżeli nie zrobiliśmy tego do tej pory.

Komu pomoże?

Stworzony przede wszystkim dla osób zestresowanych, mających problemy z zasypianiem, które przytłacza przed snem zbyt dużo myśli. Dodow zmniejsza ilość oddechów na minutę o 55%, co z kolei spowalnia tętno i dzięki temu szybko zasypiasz.

Producent informuje również, że użytkownicy zachwalają efekty w trakcie tzw. jetlagu. Chodzi o zespół nagłej zmiany strefy czasowej, w jego efekcie organizm ma problem z produkcją melatoniny.

Skupienie na wyświetlanej niebieskiej łunie powoduje coś na kształt hipnozy i pełnego skupienia umysłu.  Co ciekawe, dzięki temu umożliwia zasypianie także przy innych rozpraszających nas rzeczach, jak na przykład czyjeś chrapanie.

Na stronie producenta możemy dokonać zakupu urządzenia, ale także sprawdzić najczęściej zadawane pytania, a także sami je zadać.

Kamil Jabłczyński

Kamil Jabłczyński

Redaktor warszawa.naszemiasto.pl, z EXU współpracuje od 2019 roku. Interesuje się tematyką miejską, ale nie tylko warszawską. Lubi porównywać stolicę Polski z innymi miastami – przyglądać się zmianom infrastrukturalnym, komunikacyjnym i urbanizacyjnym. Obserwuje co, gdzie i dlaczego się buduje. Oprócz tego lubi podróże małe i duże, ale też sport, film oraz muzykę. Stara się jednak nie ograniczać w tematyce swoich tekstów.