Nicienie są pasożytami żyjącymi na zwierzętach i roślinach. W większości to stworzenia mikroskopijnych rozmiarów, które potrafią przeżyć głębiej niż jakiekolwiek inne znane organizmy wielokomórkowe. Bywa, że w znajdują swoje miejsce nawet w wodach szczelinowych trzy i pół kilometra pod powierzchnią. Teraz okazuje się, że mogą także odegrać bardzo ważną rolę w medycynie.
Podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Chemicznego (ACS) w San Diego zaprezentowano wyniki ciekawych badań z udziałem nicieni. Dowiedzieliśmy się między innymi, że zdaniem naukowców nicienie z gatunku Caenorhabditis elegans są w stanie rozpoznać chore komórki. Chodzi przede wszystkim o nowotwór płuc. Badacze z koreańskiego Myongji University tłumaczą umiejętności tych stworzeń, porównując je do ludzkiego węchu.
Komórki raka płuc wytwarzają inny zestaw cząsteczek zapachowych niż normalne komórki

Przybliżający temat naukowiec precyzuje, że żyjące w glebie nicienie odpycha lub przyciąga zestaw konkretnych zapachów. Koreańczycy spróbowali wykorzystać to w medycynie. Dzięki swojej pomysłowości opracowali urządzenie, które wykorzystuje te stworzenia do wykrywania komórek nowotworu płuc. Dziennik Naukowy zwraca uwagę, że wcześniej inne grupy badawcze zaobserwowały, jak nicienie pełzły w kierunku próbek moczu pacjentów onkologicznych, mając do wyboru także próbki moczu osób zdrowych. Koreańscy badacze wykorzystali to zachowanie nicieni, tworząc na tej bazie test.
Skonstruowano specjalne chipy z umieszczonymi pożywkami z komórek raka płuc oraz normalnymi. Nicienie wybierały te zainfekowane, ponieważ w tym przypadku mechanizm okazał się podobny. Badanie wykazało skuteczność na poziomie około siedemdziesięciu procent. Co dalej? Koreańczycy wiedzą, że to zbyt mało, by można było stworzyć na tej bazie test medyczny. Mają już jednak pomysł na zwiększenie jego czułości.
Będziemy współpracować z lekarzami, aby dowiedzieć się, czy nasze metody mogą wykryć raka płuc u pacjentów we wczesnym stadium.
– jeden z naukowców zaangażowanych w projekt
Koreańczycy chcą wykorzystać nicienie z tak zwaną pamięcią komórkową. Chodzi o stworzenia, które już wcześniej były wystawione na działanie takich komórek rakowych. Naukowcy chcieliby, by wkrótce możliwe było badanie śliny, moczu, a nawet wydychanego powietrza. Nie do końca wiadomo, dlaczego nicienie przyciąga akurat ten zapach. Prawdopodobnie po prostu kojarzą go z ulubionym jedzeniem.