Temat wkładu polskich naukowców w walkę z COVID-19 powracał wielokrotnie. W mediach pojawiły się choćby wątki polskiego leku zwalczającego koronawirusa czy rozpracowania enzymu odpowiedzialnego za jego rozmnażanie. Takie osiągnięcia są ważne z kilku powodów. Po pierwsze, dobrze rozwinięta nauka to także zaawansowana medycyna, szybka reakcja na problemy takie jak epidemie. Po drugie, innowacyjność i rozwój pozwalają także na odkrycia, które dzięki patentom mogą pozwolić zarabiać na kolejne projekty naukowe. Jednym z nich jest tajemniczy związek chemiczny odkryty na Uniwersytecie Warszawskim.
Chemicy z Uniwersytetu Warszawskim mogą doprowadzić do przełomu
Odkryty przez nich związek już teraz nazywa się potencjalnym, dużo skuteczniejszym następcą morfiny. Mógłby być stosowany w uśmierzaniu bólu o podłożu neuropatycznym jak choroby czy zapalenia nerwów obwodowych. Tłumacząc jeszcze prościej: użyteczny byłby przy chorobach bądź urazach, w których oprócz bólu pojawiają się takie objawy, jak drętwienie, mrowienie, palenie czy wrażenie osłabienia kończyn. Oprócz tego byłby alternatywą bądź dodatkowym rozwiązaniem w przypadkach, gdy słabsze lekarstwa nie uśmierzają bólu. Jak podał na swojej stronie Uniwersytet Warszawski: opracowany związek chemiczny wykazuje właściwości przeciwbólowe 5000 razy skuteczniej od obecnie dostępnych najsilniejszych środków przeciwbólowych – deklasuje więc obecnie niezwykle popularną morfinę.
Związek okryty na Wydziale Chemii Uniwersytetu Warszawskiego budzi wielkie nadzieje

Zespołem kieruje profesor Aleksandra Misicka-Kęsik, przy współpracy z prof. Barbarą Przewłocką z Instytutu Farmakologii PAN. Projekt otrzymał dofinansowanie w wysokości 12,6 milionów złotych. Pozwoli to na realizację pierwszej fazy testów klinicznych, a także na przeprowadzenie dalszych badań nad nowym lekiem. Pierwsze testy wykazują jednak, że może dojść do niemałej rewolucji farmakologicznej. Związek wyróżnia się nie tylko olbrzymią skutecznością w uśmierzaniu bólu, ale i jest w stanie wygasić jego źródło.
To ogromna przewaga nad dotychczas stosowanymi środkami przeciwbólowymi, ponieważ wszystkie one działają albo w jeden, albo w drugi sposób, ale żaden z nich nie wykorzystuje naraz obu sposobów
– dr Rafał Wieczorek, członek zespołu prowadzącego badania nad nową substancją
Z tego powodu naukowcy wierzą również w komercjalizacyjny potencjał leku
Obecnie trwa faza testów klinicznych, o której początku można było przeczytać już w drugiej połowie 2019 roku. Projekt wyhamował nieco z powodu pandemii, niemniej lek, który tworzą polscy naukowcy w oparciu o opisywany związek chemiczny, jest już przedmiotem patentu. Wniosek o ochronę patentową został zgłoszony w Polsce oraz kilku innych krajach, żeby zapobiec kradzieży pomysłu. Jeżeli zostanie dopuszczony do użytku, polscy naukowcy na pewno skapitalizują sukces w kwocie znacznie przewyższającą jego finansowanie.
To bardzo ważne w kontekście wcześniej opisywanego rozwoju polskiej nauki. Trzeba mieć na uwadze, że opracowanie szczepionek czy innowacyjnych technologii jest ważne z punktu widzenia interesu społecznego. Może jednak też niejednokrotnie przynosić zyski. Pozwoli to na jeszcze odważniejsze finansowanie polskiej nauki. Także projektów, które – choć są ważne – nie koniecznie muszą przynieść ogromne zyski. Jak dotąd w żadnym oficjalnym tekście nie padła nowego leku tudzież związku chemicznego. Może być to związane właśnie z opisywaną kwestią patentową.