Wirtualna rewolucja ma sens głównie w… pornografii
przezRozrywka ma różne oblicza i przeniesienie jej do wirtualnej rzeczywistości niewiele zmienia w tej kwestii, choć wielu VR łączy przede wszystkim z rynkiem gier komputerowych. Te jednak rozczarowują, natomiast muzyki – jak na razie – to nie odmieni, bo niby jak i po co? Może więc chociaż filmy nie polegną na tym gruncie? W branży pornograficznej widzą w tym przyszłość.