István Szepsy – rewolucja czy marketing?
przez“Uważamy, że zrobiliśmy nasze najlepsze wino w historii” – tak brzmiała branżowa wiadomość od Istvána Szepsego, która z końcem ubiegłego roku dotarła do miłośników wina, dystrybutorów, a przede wszystkim kolekcjonerów. Czy faktycznie za prezentowanymi etykietami stoi rewolucja, czy w dużej mierze jest to działanie marketingowe (przez duże M)?