Tak, ja też wariuję
przezMieszkanie lśni, podłogi wypastowane, każda książka na każdym z regałów – odkurzona. Ubrania przejrzane, niepotrzebne oddane. Hygge i w ogóle. No fajnie, że jest dużo czasu, no ale ile można?
Mieszkanie lśni, podłogi wypastowane, każda książka na każdym z regałów – odkurzona. Ubrania przejrzane, niepotrzebne oddane. Hygge i w ogóle. No fajnie, że jest dużo czasu, no ale ile można?
Każdy miłośnik sztuki chciałby zapewne mieć nieograniczony dostęp do jej zbiorów, ale wiadomo – to niemal niemożliwe. Z pomocą przychodzą więc książki, traktujące o interesujących nas autorach, stylach, epokach… Te jednak najczęściej ukazują się w niewielkich nakładach i dostęp do nich także bywa trudny. Wirtualna biblioteka J. Paul Getty Museum pokazuje, jak wirtualizacja zasobów rozwiązuje ten problem.
Siostry Brontë to obok Jane Austen autorki powieści, które dziś stanowią klasykę literatury angielskiej. Najstarsza z nich – Charlotte – w historii zapisała się przede wszystkim za sprawą “Dziwnych losów Jane Eyre”, ale w cenie jest także jej młodzieńca twórczość, o czym świadczy niedawna aukcja.
“Ale komputery! Megabajtowe historie cyfrowe” to kolejna pozycja przybliżająca dzieciakom zasady działania i historię urządzeń z którymi mamy na co dzień do czynienia. Format znamy już z poprzednich książek Michała Leśniewskiego „Ale auta!” oraz Ale samoloty.
Pierwszy od dwudziestu trzech lat Literacki Nobel dla osoby pochodzącej z Polski wywołał spore poruszenie – nie ma bowiem wątpliwości, że choć mówimy o nagrodzie w kategorii artystycznej, Olga Tokarczuk budzi mieszane emocje za sprawą swej postawy obywatelskiej i głośnego wyrażania opinii o sytuacji w kraju. Tym lepiej dla nas!
Choć Remigiusz Mróz zarzekał się, że musi odpocząć od pani mecenas, to Chyłka znów powraca. 10 część serii nosi tytuł Wyrok.
Każdy, kto samodzielnie naprawiał zagraniczne samochody, musiał się zetknąć z kapitalnymi instrukcjami napraw Haynesa. Właśnie odszedł ich twórca: John Haynes.
Początki internetu zwiastowały niepewny czas dla twórców, których dzieła nagle narażone zostały na globalną dostępność bez kontroli autora – jak gdyby nie dość trudne było walczenie z piractwem w postaci fizycznego kopiowania kaset i płyt. I choć nielegalne powielanie wytworów cudzej pracy ma się dobrze, nie można jednocześnie powiedzieć, że obawy przedstawicieli branż kreatywnych się spełniły, ale…
Od dobrych stu pięćdziesięciu lat każde pojawienie się nowego medium zwiastuje śmierć poprzedniego, ale jakimś sposobem wszystkie… wciąż mają się dobrze! Prasa rozpowszechniona w II połowie XIX wieku miała zabić książki. Radio w latach 20. XX wieku miało wykończyć prasę, by ledwie trzy dekady później ulec telewizji. Nie wspominając już o internecie, który miał nam zastąpić wszystkie już wymienione! I choć rzeczywiście wzrosty i spadki zainteresowania notuje każde z nich, wiele wskazuje na to, że mogą one także wspierać się wzajemnie. Najlepszym – choć nieco nieoczywistym – przykładem będzie tu Instagram, który… pomaga ratować niezależne księgarnie. Tak przynajmniej twierdzą Amerykanie.
W marketingu nadużywa się słowa “bestseller”, przez co strasznie ono spowszedniało. W końcu jaki to wyróżnik, skoro co druga książka na półce w księgarni właśnie w ten sposób jest promowana? Nieco inaczej jest w przypadku powieści “Małe ogniska” Celeste Ng – tutaj do czytelnika przemawia nie tylko słowo na “b”, ale też szereg nagród i opinii najważniejszych branżowych pism, które zgodnie okrzyknęły tytuł najlepszą książką 2017 roku! W zeszłym miesiącu ukazało się polskie wydanie.
Niezależnie od tego, czy podoba wam się pomysł przenoszenia na wielki ekran waszych ulubionych powieści, dosłownie co chwilę jakaś książka jest tłumaczona na język filmu. Miłośnicy literatury co rusz trzęsą się więc ze strachu, ale tendencja jest nieubłagana: branża filmowa musi z czegoś żyć, a sprzedanie produktu, który ma już bazę fanów, jest o wiele łatwiejsze. Czego powinniśmy się obawiać w najbliższych miesiącach? Oto najciekawiej zapowiadające się filmowe adaptacje, które zobaczymy jeszcze w tym roku!
Władze Krakowa – Miasta Literatury UNESCO – nie próżnują w budowaniu swego kulturalnego wizerunku. 6 września oficjalnie ogłoszono, że w dawnym Składzie Solnym na Zabłociu, w sąsiedztwie CRICOTEKI (Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora), a także nieopodal Fabryki Emalia Oskara Schindlera czy MOCAK-u (Muzeum Sztuki Współczesnej), powstanie Centrum Literatury i Języka “Planeta Lem”. O powołaniu do życia nowej instytucji mówiło się od dawna, ale przyjdzie nam na nią jeszcze trochę poczekać – na razie pole do popisu mają architekci.
Niemal każda znacząca branża ma już swoją “biblię”. Nie powinno więc dziwić, że wejście na rynek kolejnego opasłego tomu, będącego efektem pracy ekspertów z danej dziedziny, promowany jest właśnie tym określeniem. Dziś kilka słów o książce “Where to Drink Beer” – biblii, jaką od Phaidon Press otrzymali piwosze z całego świata.
Znacie Val McDermid? W przeszłości na polskim rynku ukazało się kilka kryminalnych bestsellerów szkockiej pisarki, jednak dopiero 31 lipca, dzięki staraniom wydawnictwa Papierowy Księżyc, polscy czytelnicy w końcu otrzymali jeden z najważniejszych tytułów w jej karierze – “Miejsce egzekucji”. Recenzujemy!
Kojarzycie Serial Box? Nie zdziwię się, jeśli nie. Jeden z najciekawszych kulturalnych start-upów ostatnich lat nie był w stanie zawojować rynku, ale Julian Yap, Molly Barton i Eric Rosenfeld nie zamierzają składać broni. Serwis, który próbował w pewnym sensie wykorzystać nawyki, jakie u globalnej społeczności wyrobił Netflix, obecnie eksperymentuje z kolejną usługą – mikroopowiadaniami za sprawą cyklu “Microfiction Mondays”.
Mamy XXI wiek, a z zapowiedzi wybitnych futurologów ubiegłego stulecia jak na razie niewiele wynikło. To jednak nie powód, by wątpić w fantastykę naukową! Świeża krew już czeka na swoją szansę. Przeczytaj antologię “Event Horizon 2018” i poznaj autorów, którzy w tym roku ubiegali się o Nagrodę Johna W. Campbella dla Najlepszych Debiutujących Pisarzy.
Coraz mocniej polegamy na komputerach. Obserwujemy rozwój technologiczny i ślepo za nim podążamy, ulegając przy tym przeświadczeniu, że syntetyczny, “czysty” i pozbawiony pierwiastka ludzkiego tok rozumowania w przyszłości może zapewnić sukces naszej cywilizacji. W książce “Artificial Unintelligence: How Computers Misunderstand the World” Meredith Broussard po raz kolejny dowodzi, że wiara w utopijne wizje może nieść za sobą nie tylko korzyści…
Sztuka, kultura i religie przenikają się od tysiącleci, tworząc mieszankę tak mocno splątaną, że czasem zapominamy o jej istnieniu. Mity są wszędzie. Zagościły w naszym życiu do tego stopnia, że przestaliśmy je zauważyć, ale James Cahill chce to zmienić za sprawą zbiorczego albumu “Flying Too Close to the Sun: Myths in Art from Classical to Contemporary”.