Poznajcie SunnyFive, maleńką firmę, w którą niedawno zainwestował Samsung. Ma ona niezwykły pomysł dla tych z nas, którym tęskno za światłem naszego słońca z wielu różnych powodów. Niektórzy mają pokoje czy mieszkania tak skonstruowane, że światło słoneczne niemal nigdy do nich nie dochodzi. Inni – i to pierwotnie właśnie o tych osobach myślało SunnyFive – cierpią na chorobę afektywną sezonową, a więc odczuwają stany depresyjne przez niemal całą jesień i zimę.
Zaprojektowane przez nich okno… tak na dobrą sprawę nie jest oknem, choć przypomina je z wyglądu. Urządzenie emituje pełen zakres światła widzialnego, a co za tym idzie, może w pełni i skutecznie zapewniać nam emisję identycznego światła, jakie dostaje się do pomieszczenia przez skierowane na nasłonecznioną stronę prawdziwe okno.
SunnyFive i Samsung stworzyli coś potencjalnie niezwykłego. Okno, w którym zawsze świeci słońce.

Jest przy tym we wspomnianej imitacji bardzo skuteczne. Nie tylko emituje światło o odpowiednich parametrach, a również zapewnia dodatkowe słoneczne scenariusze, jak nazywa je SunnyFive. Należy do nich chociażby symulacja poruszania się naszej najbliższej gwiazdy po nieboskłonie, a więc emisja światła pod różnym kątem w zależności od pory dnia i o różnych właściwościach – im bliżej zachodu czy wschodu słońca.
Pracą okna sterujemy za pomocą mobilnej aplikacji, możemy za jej pomocą regulować jasność okna czy wspomniane wyżej funkcje. Okno może też pełnić rolę… budzika, odpowiednio oświetlając naszą sypialnie o zadanej z góry godzinie.
Symulacja światła jest stuprocentowo wierna – do tego stopnia, że wystawiając skórę na działanie okna SunnyFive, stymulujemy produkcję witaminy D w naszym organizmie. Choć nie można się przy nim opalać, chociażby z uwagi na bezpieczeństwo.