Z lekkim opóźnieniem (pierwotnie miało się to stać 9 czerwca) Lexus zaprezentował odświeżonego IS-a. Warto podkreślić, że choć poprzednia generacja jest z nami od 2013 roku, IS 2021 nie jest jej oficjalnym następcą. To nie w pełni nowy model z kolejnej generacji, a jedynie znana nam konstrukcja po liftingu. Sedan zmienił się jednak dość zauważalnie – innymi słowy: nowe szaty króla. Trzeba powiedzieć, że teraz model Lexusa prezentuje się jeszcze lepiej, choć niestety nie każdemu przyjdzie się nim nacieszyć, a przynajmniej nie oficjalnie.
Czym IS 2021 różni się od obecnie produkowanej generacji?
Lifting dodał charakteru Lexusowi IS 2021, upodabniając go do nowszych konstrukcji japońskiego producenta. Dzięki nowemu grillowi przód auta przypomina teraz te z modeli ES i LS. Tył zyskał natomiast jednolite światła, jakie możemy kojarzyć między innymi z Lexusa UX.
W sylwetce sedana widać zdecydowanie więcej zmian niż w jego wnętrzu. Lifting środka jest dość delikatny, ale nie można powiedzieć, że nie niezauważalny. To jak mariaż starego i nowego stylu Lexusa. W oczy rzucają się przede wszystkim zmiany na desce rozdzielczej. Od teraz w wyposażeniu standardowym znalazł się 8-calowy ekran dotykowy do sterowania systemem inforozrywki. Opcjonalnie można zastąpić go ekranem o przekątnej 10,3 cala.
Dodatkowo, tak jak w innych nowych modelach Lexusa, będzie teraz można korzystać z rozwiązań Apple CarPlay i Android Auto. Jest to bardzo dobra informacja, ponieważ klienci długo czekali na wprowadzenie tej technologii do aut japońskiego producenta.
Jak wygląda sprawa napędu nowego-starego IS-a? Tutaj bez zmian, podobnie jak w wykorzystanej platformie. Pod maską IS 2021 znajdziemy między innymi jednostkę o pojemności 2.0 l w wersji podstawowym oraz V6 o pojemności 3.5 l w modelu IS 350.
Jak jednak wspomniałem, niestety nie każdemu będzie dane kupić to cacko. IS po liftingu trafi do salonów w USA i na Bliskim Wschodzie oraz na niektórych rynkach azjatyckich. Zdecydowano, że w Europie oficjalnie IS 2021 się nie pojawi, ponieważ japoński koncern stawia na coraz popularniejsze SUV-y i crossovery.