Lexus RC F nie od dziś słynie z najlepszego stosunku mocy do masy w swojej klasie. Jest też prawdziwą bestią na torach, która co rusz triumfuje w wyścigach w różnych częściach świata. Japończycy uznali jednak, że i w wydaniu ulicznym można co nieco dopieścić. I tak oto model doczekał się w egzemplarzach na rok 2021 kilku usprawnień oraz zaskakującej edycji specjalnej – RC F Fuji Speedway. Najwięksi fani marki już zacierają ręce, ale muszą też zachować czujność, bo to jedna z najbardziej limitowanych wersji w historii Lexusa.
Lżejszy i mocniejszy
Model RC F Fuji Speedway różni się od podstawowej wersji usportowionego RC kilkoma dość istotnymi detalami. Kwestia agresywniejszego, przywodzącego na myśl edycję torową designu jest najmniejszych z nich. Pakiet aerodynamicznych usprawnień odgrywa jednak ważną rolę w podkręcaniu osiągów. Znaczną część elementów (spoilery, dach, tylne skrzydło) wykonano bowiem z włókna węglowego, dodano też tytanowy wydech oraz karbonowo-ceramiczne hamulce Brembo. W efekcie zrzucono parę kilogramów, a więc poprawiono już i tak doskonały stosunek mocy do masy. Pod maską wciąż bowiem znajdziemy wolnossący silnik V8 5.0 o mocy 472 KM, osiągający do 535 Nm momentu obrotowego. To wystarczy, by samochód rozpędził się do setki w niespełna cztery sekundy – niczym zaprezentowany w 2019 roku RC F Track Edition.
RC F Fuji Speedway – atleta z nienagannymi manierami
Już w standardowym wydaniu RC F uchodzi za najmocniejszego z Lexusów, a przy tym nie daje szans konkurencji w swojej klasie, jeśli chodzi o balans między masą i mocą pojazdu. RC F Fuji Speedway będzie natomiast swego rodzaju stemplem potwierdzającym tę motoryzacyjną prawdę. Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z czarną owcą w luksusowej rodzinie Lexusa. Wręcz przeciwnie! Mimo ewidentnego postawienia na usportowienie, projektanci nie zaniedbali detali, z których marka słynie. Modele w limitowanej edycji zostaną pokryte półmatowym lakierem Do wyboru mamy kolory Arctic Blast Satin i Cloudburst Grey. Ich główną cechą jest wizualne podobieństwo do matu połączone z większą wytrzymałością, co pozwala choćby na wizyty w automatycznych myjniach. Na to nie mogą pozwolić sobie posiadacze aut z typowym, matowym wykończeniem.
Niezależnie, czy zdecydujemy się na arktyczną biel, czy pochmurną szarość, wewnątrz znajdziemy detale z czerwonego włókna węglowego oraz tapicerkę z czerwonej skóry (kolor Circuit Red) i alcantary. Te zaś doskonale będą się prezentować w obecności zegarka automatycznego od MSTR, który zaprojektowano specjalnie z myślą o RC F Fuji Speedway. Sama nazwa tej edycji odnosi się natomiast do słynnego toru w Fuji – mekce sportowych Lexusów. To właśnie Fuji jest źródłem oznaczenia F w usportowionych modelach marki – nowy model jest więc swoistym hołdem dla tego miejsca.
Niestety nie każdy, a właściwie – mało kto, będzie mieć szczęście, by siąść za kółkiem tego wyjątkowego modelu. Lexus RC F Fuji Speedway trafi na rynek amerykański. Powstanie zaledwie sześćdziesiąt egzemplarzy, co czyni tę edycję specjalną jedną z najbardziej limitowanych, na jakie dotąd zdecydowali się Japończycy. Cena nie jest jeszcze znana, ale bez wątpienia będzie to inwestycja warta świeczki. Tego typu samochody szybko bowiem zdobywają status modeli kolekcjonerskich.
Na pocieszenie pozostaje RC F 2021
Jako że mało komu uda się zdobyć edycję specjalną, warto też wiedzieć, co znajdziemy w nowym RC F. Zmiany nie są wielkie, ale i tu znajdziemy kilka nowości. Przede wszystkim wyposażenie samochodu wzbogaci system monitorowania martwego pola oraz informowania o otoczeniu. To elementy poprawiające bezpieczeństwo, które Lexus stopniowo wprowadza w każdym ze swoich modeli. W podstawowym wyposażeniu znajdą się także elektrochromatyczne lusterka, fotel kierowcy z pamięcią ustawień czy nowy system multimedialny. Ten ostatni będzie kompatybilny z Android Auto, Apple CarPlay (w USA także z Alexą od Amazonu).
