Lexus po raz kolejny udowadnia, że stawia na ewolucję, a nie rewolucję. Choć fani – a tych RX ma wielu, w końcu to najpopularniejszy SUV marki – wyczekują następcy produkowanego od 2015 roku modelu, w przyszłym roku doczekamy się jedynie lekkiej kosmetyki. Nie jest to nawet lifting, na zewnątrz zmienią się zaledwie detale, ale w środku poczujemy powiew nowości. Dodatkowo w tej odświeżonej wersji modelu powróci też RX Black Line.
Pewnym krokiem naprzód
Lexus zapowiedział zmiany koncepcji projektowania samochodów przy okazji premiery modelu LF-Z. Zademonstrowanie kierunku, w jakim zmierza marka, nie było jednak wybieganiem w przyszłość, lecz wyznaczeniem jasnej ścieżki rozwoju. I choć od dłuższego czasu wiedzieliśmy, że głównym celem jest wprowadzenie w życie idei Lexus Electrified, zmiany nie zachodzą kosztem innych aspektów rozwoju. To harmonijny proces, w którym na pierwszym miejscu nadal pozostaje człowiek.
Właśnie dlatego tak istotne dla projektantów marki było udoskonalenie wnętrz. Te zyskały świeżość wizualną, ale i nowe – bardziej ergonomiczne – ułożenie kluczowych elementów deski rozdzielczej i – przede wszystkim – system multimedialny na miarę naszych czasów. Właśnie tu kryje się najwięcej nowości związanych ze zmianami w RX-ie przygotowanym z myślą o roku 2022.
Nowy mózg modelu będzie bardziej inteligentny i interaktywny. Dzięki zaawansowanym funkcjom samochód będzie wręcz uczyć się naszych zachować, by w dłuższej perspektywie jeszcze lepiej odpowiadać na potrzeby poszczególnych kierowców. Pokładowe multimedia bez problemu połączymy także z Asystentem Google, Siri czy Alexą oraz aplikacjami ułatwiającymi podróż, jak Android Auto czy Apple CarPlay. Szczegóły tych zmian opisałem w artykule na temat RX-a L.
Nowy RX Black Line to wisienka na torcie
Wygoda i bezpieczeństwo to dla Lexusa standard, ale tym, co najbardziej urzeka w samochodach japońskiej marki, są opcje premium. Chcąc stale zachwycać nawet najbardziej wymagających klientów, nie można obyć się bez specjalnych edycji popularnych modeli. Black Line jest zaś tą najbardziej rozpoznawalną – w charakterystyczny sposób dotykającą kolejnych propozycji z oferty marki.
Przygotowany na rok 2022 Lexus RX Black Line wyróżni się jak zwykle swoimi walorami wizualnymi. Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na silnik benzynowy, czy hybrydę, model będzie oczywiście posiadać wyposażenie pakietu premium. Smaczku nadadzą mu natomiast detale, takie jak czarne wykończenie charakterystycznej osłony chłodnicy Lexusa; czarne, dwudziestocalowe felgi oraz – również czarne – elementy nadwozia: lusterka i zderzaki. RX Black Line oferowany będzie także z wyjątkowymi lakierami: Eminent White Pearl lub Caviar.
Największe zmiany poczujemy jednak w środku. Czarna tapicerka NuLuxe idealnie współgra z szarymi wstawkami, kontrastowymi przeszyciami oraz elementami z czarnego drewna. W połączeniu z nowym projektem tej przestrzeni tak ekskluzywne wykończenie z pewnością sprawi, że szczęśliwi nabywcy poczują się w tym wnętrzu wyjątkowo. Warto jednak pamiętać, że dostępność Lexusa RX Black Line, podobnie jak innych tego typu edycji, jest mocno limitowana. To zdecydowanie propozycja dla pasjonatów.
