News will be here
Alan Ritchson w serialu "Reacher" (2023), fot. Amazon Prime Video

Stało się to, na co czekałem prawie dwa lata. Amazon wypuścił na swoją platformę Prime Video drugi sezon "Reachera" – serialu opartego na cyklu powieści Lee Childa, w których głównym bohaterem jest koczowniczy były oficer żandarmerii wojskowej Jack Reacher.

Pierwszy sezon serialu “Reacher” niesamowicie mi się podobał. Tak bardzo, że obejrzałem go chyba trzy razy. Dzięki niemu sięgnąłem również po książki Lee Childa – na razie przeczytałem tylko kilka z nich, ale mam zamiar być ze wszystkimi na bieżąco do premiery trzeciego sezonu (spoiler: tak, będzie kolejna seria). Każdy sezon tego serialu opiera się na innej książce z serii. Książki te nie są szczególnie połączone ze sobą fabułą. Są raczej odrębnymi opowieściami, w których czasami powracają niektóre wątki lub postacie. Pierwszy sezon bazuje na pierwszej części książkowej serii, czyli “Poziomie śmierci”. W przypadku drugiego sezonu serialu twórcy nie wybrali jednak następnej w kolejności książki. Zamiast tego zdecydowali się na jedenastą książkę pt. “Elita zabójców”.

FABUŁA 2. SEZONU

Serinda Swan, Reacher (S2), 2023, Amazon Prime Video
Serinda Swan w serialu “Reacher” (S2, 2023), fot. Amazon Prime Video

Jack Reacher (stworzony do tej roli Alan Ritchson) włóczy się po okolicy, pilnując swoich interesów i rozbijając czaszki różnych gnid, kiedy otrzymuje zakodowaną wiadomość od swojej byłej pani sierżanta, Frances Neagley (Maria Sten, która powraca do tej roli po obecności w pierwszym sezonie). Jeden z członków elitarnej jednostki żandarmerii wojskowej, którą Reacher dowodził w armii, Calvin Franz (Luke Bilyk), został zabity. Fakt, że został wyrzucony z helikoptera ze złamanymi nogami, wskazuje na tortury i morderstwo. Zaginęło również trzech innych członków zespołu Reachera.

Wraz z trójką członków swego oddziału, którzy jeszcze pozostali przy życiu, Reacher musi doprowadzić do rozwikłania tej tajemnicy. Okrojona jednostka dochodzeniowo-śledcza ma przed sobą nie lada zadanie, ponieważ walczy z nieuczciwymi gliniarzami, szemranym handlarzem bronią, twardym jak skała szefem ochrony prywatnego kontrahenta z branży obronnej oraz uczciwym, inteligentnym i twardym detektywem nowojorskiej policji.

TATUSIOWA TELEWIZJA

Alan Ritchson, Shaun Sipos, Reacher, 2023, Amazon Prime Video
Alan Ritchson i Shaun Sipos w drugim sezonie serialu “Reacher” (2023), fot. Amazon Prime Video

Kiedy słuchałem jednego z wywiadów z Alanem Ritchsonem, pojawił się tam termin Dad TV. Przetłumaczyłem to jako tatusiową telewizję. Ten popkulturowy termin najprawdopodobniej został wymyślony jako obelga, ale w rzeczywistości opisuje silny i potężny gatunek. Są to programy telewizyjne mające na celu odwołanie się i odzwierciedlenie perspektywy facetów w średnim wieku – mężczyzn powyżej trzydziestego roku życia, którzy często są, jak się okazuje, ojcami – z tęsknotą za zobaczeniem kolegów takich jak oni odzwierciedlonych w niektórych programach, które oglądają.

Okazuje się, że Prime Video tworzy bardzo dobre tego typu seriale, a ja świetnie się na nich bawię. John Krasinski wcielający się w beznadziejnie nijakiego analityka wywiadu w serialu “Jack Ryan” albo Titus Welliver, który odgrywa pełnego pasji, twardego gliniarza kochającego jazz i swoją córkę w serialach “Bosh” i “Bosh: Dziedzictwo”. Na koniec dochodzi perfekcyjne wcielenie się Ritchsona w postać Reachera. Ten wysoki, umięśniony aktor jest tak dobrze dopasowany do postaci z książek Childa, że szybko zapominamy o nijakich filmach z udziałem okropnie źle obsadzonego, znacznie mniej wysokiego Toma Cruise’a.

CHCESZ WRACAĆ PO WIĘCEJ

Domenick Lombardozzi, Shaun Sipos, Alan Ritchson, Amazon Prime Video
Domenick Lombardozzi, Shaun Sipos i Alan Ritchson w serialu “Reacher” (2023), fot. Amazon Prime Video

W przeciwieństwie do pierwszego sezonu, który na Amazon Prime Video pojawił się od razy w całości, tym razem nowe odcinki wypuszczane były co tydzień – wyjątkiem były trzy pierwsze, które udostępniono w dniu premiery. Zwolenników tego typu dystrybucji jest pewnie mniej, niż jej przeciwników, ale ja zaliczam się zdecydowanie do tej pierwszej grupy. Zwłaszcza że w przypadku tego serialu znakomicie się to sprawdza i chce się wracać po więcej. Szkoda by mi było obejrzeć to na raz, w jeden dzień i już.

“Reacher” jest świadectwem bogatego materiału źródłowego, zwięzłej liczby odcinków wystarczającej, aby opowiedzieć dobrą historię, ale też dobrze zorganizowanej akcji i dowodem na to, że dobry casting jest kluczowy w tworzeniu dobrych treści. Brutalny, realistyczny i stylowy na swój sposób, “Reacher” jest opowieścią samotnego wojownika i włóczęgi, ale w przeciwieństwie do takiego “Mandaloriana” nie ma bogatej historii odległej galaktyki, na której mógłby się oprzeć – tylko dobrą tajemnicę i kilku złych facetów, którzy zasługują na brutalną sprawiedliwość.

Jan Urbanowicz

Jan Urbanowicz

Kinem jestem zafascynowany niemalże od kołyski, a przygody z nim zaczynałem od starych westernów i musicali z lat pięćdziesiątych. Kocham animacje Disneya, amerykańską popkulturę, "Gwiezdne wojny" i "Powrót do przyszłości". W filmach uwielbiam, że mogę spoglądać na świat z czyjejś perspektywy. Od wielu lat tworzę i współprowadzę podcasty o tematyce filmowej.

News will be here