News will be here

14 kwietnia startuje jedna z najważniejszych imprez teatralnych w kraju - Warszawskie Spotkania Teatralne. Stołeczni widzowie zobaczą najlepsze spektakle z całej Polski wybrane w tym roku przez Wojciech Majcherka.

Spotkania od zawsze cieszą się nieprawdopodobną popularnością. W tym roku na niektóre spektakle bilety wyprzedały się momentalnie, ale to akurat wiadomość bardzo dobra, nic bardziej nie cieszy niż pełne sale teatru. Cóż, program tegorocznych WST jest bardzo interesujący, publiczność warszawska zobaczy bowiem spektakle głośne, kontrowersyjne i - po prostu - ważne.  Przed nami dziesięć przedstawień dla dorosłych i osiem dla dzieci, do tego moc wydarzeń towarzyszących. Platonow-2015-fot-M-Hueckel-_0029 portrety wisniowego sadu WST zaczynają się od przedstawienia Krystiana Lupy, który pokazuje spektakl swojego ulubionego autora - Thomasa Bernharda, wystawiony przez Litewski Teatr Narodowy z Wilna. Rzecz  o wydarzeniach z 1938 roku, o aneksji Austrii przesz Hitlera, ale Lupa umieszcza akcję współcześnie.  Plac Bohaterów to kameralny, oszczędny i poruszający spektakl, który zebrał znakomite recenzje także na krakowskiej Boskiej Komedii. Portrety Wiśniowego Sadu Grzegorza Brala pokaże wrocławski Teatr Pieśń Kozła. Międzynarodowa obsada łączy Czechowa z Achmatową i Mandelsztamem tworząc porywające, cudownie współczesne przedstawienie. Trzecią część Dziadów pokaże Teatr Polski z Wrocławia.  Spektakl Michała Zadary widziałem w całości, (Przeczytaj recenzję spektakl)nasz narodowy dramat pokazany bez najmniejszych skrótów błyszczy, lśni i zachwyca. I udowadnia, że czytamy Mickiewicza (w szkole ale nie tylko) niestety - bez zrozumienia. Konstantin Bogomołow wyreżyserował Płatonowa w Teatrze Starym w Krakowie, który zobaczymy w Warszawie ten wybitny spektakl niestety tylko raz. Reżyser zastosował tu pewien ciekawy zabieg - w rolach męskich obsadził aktorki i vice versa, przeczytał tekst Czechowa na chłodno i... wynikły z tego bardzo ciekawe rzeczy. Anna Dymna,  Małgorzata Hajewska-Krzysztofik, Anna Radwan, Adam Nawojczyk m. in. na scenie.  Także z Krakowa, z teatru Słowackiego, pokazany będzie Rytuał Ingmara Bergmana w reżyserii  Iwony Kempy. Rzecz niespodziewanie aktualna -  o cenzurze, i o tym, że sztuka może również zabić. Kameralny spektakl ze znakomitym aktorstwem, aż dziwi, że tekst wystawiono w naszym kraju po raz pierwszy.  Z Legnicy przyjedzie Car Samozwaniec Adolfa Nowaczyńskiego w reżyserii Jacka Głomba.  Mówiąc najkrócej - o  polsko-rosyjskim zbliżeniu czy też o niemożności tegoż.  Krew się będzie lała, ogień zapłonie, i aż żal, że z Kremla musieliśmy uciekać. Naszą Klasę Tadeusza Słobodzianka pokaże Teatr Narodowy z Oslo, przedstawienie Oskarasa Korsunovasa, który to właśnie w Dramatycznym wystawił Miarkę za Miarkę Szekspira.  Nieludzki - to znaczy jak? - pyta reżyser  opowiadając o naszym dzieciństwie, o przyjaźni i o historii naszego kontynentu. Ze Swarką o Wołyniu przyjedzie Teatr Konieczki z Bydgoszczy. Nie ma aktorów, scenografii, kostiumów, są prawdziwe opowieści z tamtych czasów. Czy w nich tkwi klucz do zrozumienia tamtej zbrodni? Wreszcie - na zakończenie prawdziwy hit, najgłośniejszy spektakl sezonu - Śmierć i Dziewczyna Elfriede jelinek w reżyserii  Eweliny Marciniak, znów - z teatru Polskiego we Wrocławiu. O samotności, pornografii będącej jej towarzyszką, o kacie i ofierze. Przez najbliższe dwa tygodnie nie będę wychodził z teatru i ta perspektywa bardzo mi się podoba. plac bohaterow 2 nasza klasa
News will be here