News will be here
Paryż - idealne czy koszmarne miasto do życia?

Jak żyje się w wielkiej metropolii, będącej jednocześnie celem wielu turystów? Paryż to dobry i ciekawy przykład. Jedno z najsłynniejszych miast świata regularnie wprowadza zmiany i ograniczenia, które mają sprawić, by jego mieszkańcom faktycznie żyło się komfortowo.

Jak żyć w stolicy Francji?

Stolica Francji to oczywiście jeden z symboli nie tylko tego kraju, ale też całej Europy. Jedno z najsłynniejszych miast na świecie. Jednocześnie miasto, które dynamicznie się zmienia. Wprowadza też nietypowe przepisy - jak zakaz prowadzenia działalności, firmom zajmującym wypożyczaniem elektrycznych hulajnóg czy wzrost opłat za parkowanie dla SUV-ów. Skąd nad Sekwaną takie pomysły? I czy to sprawia, że w Paryżu żyje się coraz lepiej, a może to ratowanie sytuacji, w mieście, w którym żyje się coraz trudniej?

Ograniczenie ruchu samochodów w mieście, trwająca od lat 90. rozbudowa sieci tramwajowej, rozbudowa sieci dróg dla rowerów, przygotowania do Igrzysk Olimpijskich, zmiany na miejskiej obwodnicy, miasto bardziej przyjazne pieszym, a nawet rowerowe taksówki. To kilka haseł, które można przypisać obecnie najbardziej zaludnionemu miastu we Francji. Paryż ma 20 dzielnic, a każda z nich posiada własnego mera oraz radę, a ich przedstawiciele tworzą Radę Paryża. To właśnie tak wybierany jest mer Paryża. Jest nim obecnie drugą kadencję Anne Hidalgo.

“Paryż, który oddycha”

Przyświeca jej hasło “Paryż, który oddycha”, walka z liczbą aut na terenie miasta i przestrzenią jaką zajmują. W końcu miasto nie raz widniało jako pierwsze w rankingach z największą liczbą turystów. Z perspektywy mera Paryża były to zatem działania, które miały sprawić by stolica Francji była miejscem, gdzie da się żyć. W mieście obowiązuje np. zakaz poruszania się samochodami w czterech dzielnicach w niedziele, a w niektórych miejscach w niedzielę i święta od 10 do 18.

Teraz walka toczy się o obwodnice, którą u nas nazwalibyśmy śródmiejską. Bulwar Peryferyjny Paryża to dwujezdniowa trasa w formie ringu na planie miasta. Z okazji igrzysk jeden z pasów będzie wyłączony dla ruchu sportowców, bo ma ułatwić i przyspieszyć im poruszanie się po mieście. Pojawił się pomysł, by zmiany utrzymać po igrzyskach i ten pas przeznaczyć np. na buspas. Dodajmy, że na całej obwodnicy obowiązuje ograniczenie do 70 km/h, a mówi się nawet o zakusach by wprowadzić ograniczenie 50 km/h.

Potrzeba więcej przejazdów wspólnych

Inicjatywa zmian na trasie spowodowana jest bardzo dużym odsetkiem przejazdów pojedynczych. Liczba 1,05 pasażerów, która ma przypadać na jeden przejazd, daje średnio 19 z 20 pojazdów, gdzie jest tylko kierowca. Co ciekawe, jak w przypadku podniesienia stawek za parking dla SUV-ów sprzeciwiają się nie mieszkańcy miasta, a jego okolicy. Argumentują, że to oni często korzystają z trasy. Wkrótce będą prezentowane wnioski z konsultacji dotyczących trasy. Jak pisałem w lutym, nie zawahano się jednak przy opłatach parkingowych. Przepisy przeszły w referendum, ale zainteresowanie było bardzo mizerne. Okazuje się, że w przeciwieństwie do Polski we Francji temat aut aż tak nie grzeje ludzi.

Nic dziwnego, że Paryż to miasto, w którym powstają wynalazki takie jak rower-taxi. Przypominająca rikszę konstrukcja to mała przyczepa przypięta do roweru. Firma Heetch na poważnie chce konkurować z przewoźnikami takimi jak Uber. Na razie funkcjonuje głównie sezonowo i dopracowuje swoją strategię, ale liczy że ekologia, omijanie korków i łatwość stworzenia pojazdów przyniesie im sukces.

Kontrowersje

W zeszłym roku PAP wskazał, że nie wszystkim odpowiadają zmiany w Paryżu. 68 proc. ankietowanych miało negatywnie oceniać wyniki walki z zanieczyszczeniami i zmianami klimatu. Tylko jedna trzecia mieszkańców uznała, że miasto stało się piękniejsze, a tylko jedna piąta (19 proc.), że rozwija się w dobrym kierunku. Tłem tych wyników, niekorzystnych dla merostwa, były ówczesne strajki służb komunalnych, w wyniku których na ulicach zalegały stosy śmieci.

Popularność zdobyła od 2021 roku w mediach społecznościowych akcja o nazwie "SaccageParis" (dewastowanie Paryża), której uczestnicy publikowali zdjęcia pokazujące bolączki stolicy: nieuprzątnięte śmieci, dziurawe jezdnie, rozwalone ławki i inny sprzęt miejski w fatalnym stanie. Z drugiej strony, rankingi miast, w których żyje się najlepiej w UE wskazują, że są to raczej mniejsze miasta. Paryż musi łączyć w sobie funkcje wielkiej aglomeracji, miasta turystycznego i takiego, w którym można komfortowo żyć. Stąd wiele działań podejmowanych przez obecną mer. W tym liczne inwestycje w komunikację miejską - np. tramwaje.

Kamil Jabłczyński

Kamil Jabłczyński

Redaktor warszawa.naszemiasto.pl, z EXU współpracuje od 2019 roku. Interesuje się tematyką miejską, ale nie tylko warszawską. Lubi porównywać stolicę Polski z innymi miastami – przyglądać się zmianom infrastrukturalnym, komunikacyjnym i urbanizacyjnym. Obserwuje co, gdzie i dlaczego się buduje. Oprócz tego lubi podróże małe i duże, ale też sport, film oraz muzykę. Stara się jednak nie ograniczać w tematyce swoich tekstów.
News will be here