News will be here
Jeden z rodzajów tramwajów kursujących po Paryżu, fot. Cramos/Wikimedia Commons

Czy tramwaje to najszybciej rozwijający się aktualnie środek transportu zbiorowego na świecie? Są ekologiczne i tańsze w budowie od metra czy ciężkiej kolei, ale jednocześnie zapewniają możliwość dobrego skomunikowania i uzupełniania sieci transportowej. Widzą to już ludzie na całym świecie.

Jeszcze pół wieku temu likwidowano linie tramwajowe w Warszawie. Także za oceanem, w Stanach Zjednoczonych, masowo rezygnowano z tramwajów nazywanych lekką koleją. Niedługo po wojnie zrezygnowano z takiego transportu również w Paryżu. Obecnie trend jest jednak zupełnie inny. Linie tramwajowe buduje się na całym świecie, jednocześnie rozwijając już istniejące systemy, przez co tramwaje stają się równie popularnym środkiem transportu co metro czy autobusy.

Jak pisałem na ramach warszawa.naszemiasto.pl, w latach 1957-1973 tramwaje jeździły w Warszawie ulicami Gagarina, Spacerową, a także Rakowiecką między Aleją Niepodległości a Puławską. W jednym z najgłośniejszych polskich filmów lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku “Gangsterzy i filantropi” możemy zresztą zobaczyć przejazd Rakowiecką na dziś nieistniejącym fragmencie. Tę trasę rozebrano bowiem w latach siedemdziesiątych. Wówczas wydawało się, że tramwaje, taka była zresztą tendencja na świecie, nie są nowoczesnym i wydajnym środkiem transportu.

Tramwaje odbijają się po nietrafionych decyzjach

Stawiano na rozbudowę dróg w miastach (w Warszawie zbudowano wówczas Wisłostradę czy Trasę Łazienkowską), a w bogatszych miejscach metra (np. Paryż). Dziś tendencja jest jednak odmienna. Same tramwaje są nowoczesne, ciche, mało awaryjne, natomiast trasy o wiele tańsze w budowie niż w przypadku kolei podziemnej. Co ciekawe, dziś buduje się trasę, która ponownie pojedzie Rakowiecką, Gagarina, Spacerową, ale też Belwederską i Jana III Sobieskiego. Docelowo trasa z Wilanowa przez Plac Unii Lubelskiej połączy się z dworcem Zachodnim.

Ale to nie tylko u nas! Weźmy na przykład wspomniany Paryż. W latach 1855–1938 przez Paryż przebiegała gęsta sieć tramwajowa, poprzedzająca rozwój metra w połowie XX wieku. Ostatnia linia zniknęła w 1957 roku, ale... od lat dziewięćdziesiątych znów trwa ich intensywna rozbudowa. Szczegółowo opisuje to zresztą na platformie X (dawnym Twitterze) Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy... Tramwajów Warszawskich.

Do dziś powstało 156 km tras i 12 linii. Pierwsza ciekawostka: większość nie jest ze sobą połączonych, nawet jeśli zbiegają się w jednym węźle. Na terenie właściwego Paryża są tylko dwie linie: 3a i 3b, które okrążają prawie całe miasto po Bulwarach Marszałków (np. boulevard Poniatowski). Reszta linii tramwajowych jest w zewnętrznych departamentach tworzących Wielki Paryż

Maciej Dutkiewicz opisujący jak rozwijają się tramwaje paryskie

Paryż przykładem, ale renesans tramwajów to światowy trend

Tramwaje paryskie, Claire-Lise Havet, Île-de-France Mobilités
Tramwaje paryskie, fot. Claire-Lise Havet/Île-de-France Mobilités

Paryż w ogóle wygląda, jakby eksperymentował. Kilka linii porusza się po liniach kolejowych, mają pojazdy poruszające się na oponach, niektóre wykorzystują stare linie kolejowe, ale z wykorzystaniem odcinków ulicznych. Czasami nawet korzystają z zasilania kolejowego. Można zatem powiedzieć, że Paryż bawi się tym środkiem transportu.

Tramwaje buduje się także w USA, na przykład w takich miastach jak Los Angeles. Linia A (choć sami Amerykanie nazywają ją metrem albo premetrem) ma siedemdziesiąt osiem kilometrów długości i jest najdłuższą na świecie. O podobieństwie do tramwajów świadczą naziemne linie, krótkie wagony, wspólne odcinki z ruchem samochodowym. Wcześniej liderką była linia Kusttram w Belgii. Międzymiastowa trasa przebiegająca wzdłuż tamtejszego wybrzeża od granicy z Holandią do granicy z Francją liczy niecałe siedemdziesiąt kilometrów.

Tramwaj w Olsztynie, fot. Piotr Grzymowicz/Facebook

Jak podsumowuje Dutkiewicz: od połowy lat osiemdziesiątych na świecie liczba miast z liniami tramwajowymi wzrosła o około 60% – z dwustu pięćdziesięciu do ponad czterystu. Paryż, Dublin, Waszyngton, Madryt, Barcelona, Dubaj, Luksemburg, Sztokholm, Rio de Janeiro, Pekin – to przykłady wielkich metropolii z nowymi lub reaktywowanymi liniami tramwajowymi. W Polsce, w 2015 roku, po pięćdziesięciu latach udało się to w Olsztynie (trzy linie, w planach dwie kolejne).

Kamil Jabłczyński

Kamil Jabłczyński

Redaktor warszawa.naszemiasto.pl, z EXU współpracuje od 2019 roku. Interesuje się tematyką miejską, ale nie tylko warszawską. Lubi porównywać stolicę Polski z innymi miastami – przyglądać się zmianom infrastrukturalnym, komunikacyjnym i urbanizacyjnym. Obserwuje co, gdzie i dlaczego się buduje. Oprócz tego lubi podróże małe i duże, ale też sport, film oraz muzykę. Stara się jednak nie ograniczać w tematyce swoich tekstów.
News will be here