Jeszcze silnik samochodu nie ostygł po mojej ostatniej podróży po węgierskich winnicach, a już pragnę podzielić się z Wami pewną historią o moim współtowarzyszu podróży, miłośniku historii i poszukiwaczu smaków, który przez większość drogi umilał mi czas i rozbawiał do łez swoimi anegdotami.
„Cafe Museum” to wspaniała, pełna humoru powieść w formie audiobooka, którą miałem okazję zdobyć tuż przed samą podróżą na Węgry. Kiedyś było mi już dane wysłuchać opowieści o podróżach Makłowicza do byłego Cesarstwa Austro-Węgierskiego, gdzie wspominał on za pośrednictwem swoistego humoru wyprawę po regionalnych, kulinarnych specjałach okraszonych zacnymi winami, palince oraz rakii. Nie brakło tam również wplecionych między opowieści historycznych wątków i zabawnych sytuacji w gronie przyjaciół, scen grozy podczas wyprawy na ubój mangalicy oraz miejsc, które autor odwiedził podczas swoich podróży. Z wielką chęcią postanowiłem więc wybrać się jeszcze raz w podróż z Robertem Makłowiczem i jego „Cafe Museum”, a tym razem podróżowaliśmy po tokajskich winnicach, aby zasmakować złota Tokaju, czyli Tokaju Aszu.
"Tak więc jestem i Grekiem, i Chińczykiem, cóż to komu może przeszkadzać? Choć polski mym ojczystym językiem, najbardziej lubię słyszeć wokół siebie także inne mowy. Cieszy mnie obecność w jednym miejscu świątyń różnych wyznań, a jeszcze bardziej raduje, gdy wszystkie są otwarte. Przekraczanie granic od dzieciństwa stanowiło mą ulubioną rozrywkę, a myśl o ich istnieniu jedno z najczęściej przywoływanych przekleństw. Gdy już sam mogłem decydować o miejscu własnego pobytu, a los sprawił, że granice stały się przekraczalne, podejmowałem nieraz wyprawy bez konkretnie określonego celu, byle tylko usłyszeć inny język, zjeść inny rodzaj zupy, spróbować innego alkoholu, zobaczyć inny krajobraz. By zobaczyć własne odbicie w innym lustrze. To konieczne, gdyż lustra potrafią kłamać, więc jeśli całe życie przeglądasz się w jednym, możesz do końca nie wiedzieć, jak naprawdę wyglądasz" - Robert Makłowicz.
[embed]https://www.youtube.com/watch?v=igGJOvSZXtI&t=24s[/embed]