"The more we care for the earth, the better our wines", takie motto przyświeca jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek winiarskich na świecie, marce Torres. Prawie sto pięćdziesiąt lat tradycji zachowanej w pięciu pokoleniach, pozwala dziś produkować wysokiej jakości wina, które odzwierciedlają charakter każdego regionu oraz winnicy.
[caption id="attachment_4458" align="aligncenter" width="1200"]
Foto: Olaf Kuziemka[/caption]
Historia rodziny sięga XVII wieku, gdzie Torresowie posiadali winnice w okolicy Barcelony w Hiszpanii, jednakże wtedy skupiali się tylko i wyłącznie na uprawie winorośli. Produkcję win rozpoczęli dopiero w połowie XIX wieku, od początku stawiając na jakość, a nie na ilość. Ta filozofia przyświecała kolejnym pokoleniom, które z pasją do wina oraz biznesowym zacięciem zarządzają do dziś powierzchnią ponad 2000 hektarów winnic. Posiadają parcele w Rias Baixas, Toro, Rueda, Ribera del Duero, Rioja, Campo de Broja Costers del Serge, Catalunya, Conca del Barbera, Penedes, Priorat oraz Jumilla. Poza Europą do rodziny Torres należą również winnice zlokalizowane w Chile (400 ha.) oraz Kalifornii (32 ha.). Wśród najważniejszych uprawianych szczepów znajdziemy Chardonnay, Riesling, Sauvignon Blanc, Moscatel, Cabernet Sauvignon, Merlot, Pinot Noir czy Parellada. Marka Torres występuje dziś na ponad sześćdziesięciu etykietach dostępnych w ponad 150 krajach oraz może poszczycić się największą ilością nagród, jak również tytułami Najbardziej Podziwianej Europejskiej Winnicy.
A wszystkim tym zarządza dziś przedstawiciel piątego już pokolenia rodziny Torres, Miguel Torres Maczasssek, który od 2012 roku piastuje stanowisko Dyrektora Generalnego Grupy Torres.
[caption id="attachment_4463" align="aligncenter" width="1200"]
Foto: Olaf Kuziemka[/caption]
„Produkcję jednych z najlepszych win na świecie marka Torres łączy z troską o środowisko, ale także z poszanowaniem historii i dziedzictwa. Bardzo ważne dla rodziny Torres jest produkowanie doskonałych gatunków, które odzwierciedlają charakter każdego regionu i każdej winnicy. Dzięki determinacji Miguela Torresa, winnice kontynuują rozpoczęte przez jego ojca badania nad wytworzeniem katalońskiej odmiany winogron”
Grupa Torres przy produkcji wina stawia mocno na ekologię, czy to poprzez inwestycję dziesięciu milionów Euro na walkę ze zmianami klimatycznymi, czy też instalując panele słoneczne o łącznej powierzchni 12.000m², jak również posiadając własną oczyszczalnię ścieków, która dziennie potrafi odzyskać nawet 1200 m³ wody. A to wszystko w trosce o środowisko.
[caption id="attachment_4460" align="aligncenter" width="1200"]
Foto: Olaf Kuziemka[/caption]
„Dyrektor Generalny Grupy Torres zgodnie z filozofią marki, którą doskonale określa sformułowanie „the more we care for the earth, the better our wines”, stawia na rozwój „winnic organicznych”. Dzięki metodom uprawy, w których nie stosuje się chemicznych środków ochrony roślin – fungicydów, insektycydów i herbicydów - nie niszczy się pożytecznych organizmów występujących w glebie i na powierzchni winogron. W 2018 roku marka Torres będzie zarządzać ponad 850 hektarami organicznie uprawianych winorośli. W przyszłości marka chce, aby jej wszystkie winnice były także samowystarczalne pod względem pozyskiwania energii i wody.”
A o samych winach, ekologii na którą stawia Grupa Torres oraz winnicach miałem okazję rozmawiać z Miguelem podczas niedawnego lunchu w restauracji Amber Room w Warszawie.
[caption id="attachment_4462" align="aligncenter" width="1200"]
Foto: Olaf Kuziemka[/caption]
W kameralnym gronie zasiedliśmy do menu, które zostało specjalnie przygotowane na tą okazję. Do wyselekcjonowanych win, które przywiózł Miguel Torres, potrawy przygotował Szef kuchni Robert Skubisz.
[caption id="attachment_4465" align="aligncenter" width="1200"]
Foto: Olaf Kuziemka[/caption]
Na przystawkę zaserwowano okonia morskiego pieczonego w soli z zielonym groszkiem, perłową cebulą oraz sosem beurre blanc, a do tego wina:
Fransola 2014 – pochodzące z Conca De Barbera, świeże, owocowe, dojrzałe. Powstałe ze szczepów Sauvignon Blanc oraz Parellada. Do wydobycia najlepszych cech tego wina poddano je fermentacji i dojrzewaniu. 50% zbiorów przez 8 miesięcy w nowych beczkach, a potem dalszemu starzeniu z osadem w beczkach, zaś pozostałe 50% w kadziach ze stali nierdzewnej.
Milmanda 2008 – 100% Chardonnay pochodzące z pojedynczej winnicy z Penedes, zlokalizowanej w okolicy zamku Milmanda, będącego częścią trasy średniowiecznych zamków, chroniących chrześcijan przed Maurami. Wino o nasyconej żółtej barwie. W nosie bardzo intensywne z owocami cytrusów oraz brzoskwini z wyczuwalną delikatną nutą wanilii. Na podniebieniu przyjemne, wyraziste z zachowanym dobrze balansem pomiędzy owocami, a doskonałą kwasowością.
[caption id="attachment_4464" align="aligncenter" width="1200"]
Foto: Olaf Kuziemka[/caption]
Danie główne to polędwica wołowa na puree z cukinii z czarną truflą oraz musem grzybowym w połączniu z:
Mas La Plana 2006 – grona użyte do produkcji tego 100% Cabernet Sauvignon pochodzą z parcel Torreta, Plana i Teula zlokalizowanych w apelacji Penedes. Wino to fermentowane było w kadziach ze stali nierdzewnej, a następnie dojrzewało przez okres 18 miesięcy w nowych beczkach z francuskiego dębu najwyższej jakości (z Troncais oraz Nevers). Wszystko to wpłynęło na wino o intensywnym aromacie owoców leśnych, tostów, trufli oraz nut dymnych. To dziesięcioletnie wino jest w swoim okresie na wyżynach. Pięknie zbalansowane oraz bogate z wiążącą strukturą owocowych smaków w połączeniu z gorzką czekoladą.
Grans Muralles 2004 – Wino powstało z wybranych starych katalońskich odmian winogron: Monastrell, Garnacha Tinta, Garro, Samso oraz Carinena zasadzonych w obrębie Grans Muralles, pojedynczej winnicy, której historia sięga średniowiecza. Wino uwodzi nutami czarnej porzeczki, wiśni, czekolady, pieprzu oraz lukrecji. Kubki smakowe spotkają się tu z dużą ilością dojrzałych owoców i choć od zbiorów minęło już dwanaście lat, nadal jest bardzo intensywne z pięknie ułożoną taniną.
[caption id="attachment_4461" align="aligncenter" width="1200"]
Foto: Olaf Kuziemka[/caption]
A przed deserem – sery. Robert Skubisz wybrał trzy rodzaje serów, abyśmy mogli połączyć je z:
Jean Leon Vinya Scala Cabernet Sauvignon Gran Reserva 1996 – stuprocentowe Cabernet Sauvignon z krzewów posadzonych w 1963 r., fermentowane ze skórkami przez dwa tygodnie, następnie poddane zostało fermentacji malolaktycznej (jabłkowo-mlekowej). Dojrzewało przez 24 miesiące w nowych beczkach z dębu francuskiego, a następnie w butelkach. Wielokrotnie nagradzane wino o czerwonej, ceglanej barwie urzeka nutami skórzanymi, liściastymi oraz tostowymi z delikatnym aromatem wędzenia. W ustach bardzo eleganckie, zrównoważone z aksamitnymi taninami oraz długim, delikatnym finiszem.
Manso De Velasco 2007 – to jedyne wino podczas lunchu, które nie pochodziło ze starego kontynentu. To 100% Cabernet Sauvignon z Chile powstało z gron ze stuletnich nieszczepionych krzewów w winnicy Molina. Manso de Valasco jest winem o niezwykle głębokim kolorze z bogatymi aromatami dojrzałych leśnych owoców.
[caption id="attachment_4459" align="aligncenter" width="1200"]
Foto: Olaf Kuziemka[/caption]
Czas na deser. Gateau czekoladowe z musem pomarańczowym, pistacjami oraz melisą z kieliszkiem Torres 15 Brandy – powstałej w skutek destylacji białych win, a następnie starzonych w beczkach z amerykańskiego dębu z wykorzystaniem tradycyjnego systemu solera. Torres 15 to hołd złożony Miguelowi Torresowi Carbo, który w młodości odbudował wytwórnię win po tym, jak została zniszczona w bombardowaniu w 1939 r., podczas hiszpańskiej wojny domowej.
[caption id="attachment_4466" align="aligncenter" width="1200"]
Foto: Olaf Kuziemka[/caption]
Mając możliwość uczestniczenia w tym spotkaniu słuchałem z zainteresowaniem jak rodzina Torres przez ostatnie 145 lat, skupiła się na produkcji wysokiej jakości win, na różnicy produkcji win przez rodziny oraz korporacje, o tradycji oraz pasji, którą idealnie połączyć można biznesem, tym rodzinnym.
[caption id="attachment_4467" align="aligncenter" width="300"]
Foto: Olaf Kuziemka[/caption]
Bardzo miłe spotkanie, baza wiedzy, wspaniałe wina i na koniec taka niespodzianka.
