News will be here
"Obiecująca. Młoda. Kobieta." – feministyczne kino zemsty [Recenzja]

Trzydziestoletnia Cassie (Carey Mulligan) za dnia pracuje w małej kawiarni, wciąż mieszka z rodzicami i nic nie zapowiada, by miało się to zmienić. W nocy zamienia się jednak w femme fatale, udając w barach, że jest bardzo pijana. Zachęca w ten sposób rozmaitych mężczyzn, by zabrali ją gdzieś i wykorzystali. Co dzieje się później?

Szybko dowiadujemy się, że główna bohaterka przeżyła pewną traumę. Karty nie zostają jednak odkryte od razu i przyjdzie nam chwilę poczekać, aż połączymy ze sobą wszystkie elementy układanki. Pewne jest natomiast, że przy zbieraniu tych wskazówek czeka nas istny rollercoaster emocji.

Debiut

Carey Mulligan, Bo Burnham, Obiecująca. Młoda. Kobieta., FilmNation Entertainment
Carey Mulligan (Cassandra) i Bo Burnham (Ryan) – kadr z filmu "Obiecująca. Młoda. Kobieta.", fot. FilmNation Entertainment

"Obiecująca. Młoda. Kobieta." jest reżyserskim debiutem aktorki Emerald Fennell. W zeszłym roku mogliśmy ją oglądać w ostatnim sezonie serialu "The Crown" w roli Camilli Parker Bowles. Debiut, który zawstydziłby niejednego weterana reżyserii, zasługuje na to, by o nim mówić, oglądać wielokrotnie i rekomendować. Zresztą, film został nakręcony zaledwie w 23 dni, co dowodzić między innymi tego, że twórcy doskonale wiedzieli co i jak chcą przekazać za jego pomocą. To doskonały dramat, kino zemsty, thriller i czarna komedia w jednym. Historia o kobietach, opowiedziana przez kobiety, ale zdecydowanie nie tylko dla kobiet. Nie jest to bowiem feministyczny manifest przeciwko mężczyznom. To bardziej kolejne powiedzenie wprost, że mężczyźni nie są idealni, ale jednocześnie pokazanie, że śmiało mogą do tego ideału dążyć.

Wybitna rola

Carey Mulligan, Emerald Fennell, Obiecująca. Młoda. Kobieta., FilmNation Entertainment
Carey Mulligan jako Cassandra Thomas w filmie "Obiecująca. Młoda. Kobieta." (reż. Emerald Fennell, 2020), fot. FilmNation Entertainment

Nie tylko czerpanie z rozmaitych gatunków i ciekawa forma zasługują jednak na uznanie. Na pierwszym planie mamy tu bowiem wybitną Carey Mulligan, która kolejny raz zachwyca nas na ekranie i zasługuje na zdecydowanie największe uznanie. To najprawdopodobniej najlepsza rola w całej jej dotychczasowej karierze – a przecież ma na koncie wiele naprawdę świetnych występów. Mulligan idealnie czuje swoją postać. Potrafi być zabawna, czarująca i niewinna, ale również drapieżna i niebezpieczna.

"Obiecująca. Młoda. Kobieta." już zgarnęła sporo nominacje do branżowych nagród. Film nominowano między innymi do Złotego Globy w czterech kategoriach, choć nie udało się wygrać żadnej statuetki. Na koncie ma również sześć nominacji do nagrody BAFTA, jednak szokujące jest pominięcie w nich Carey Mulligan. Dziś poznamy nominacje do tegorocznych Oscarów. Czy film Fennell zostanie tam należycie zauważony? No i oczywiście, czy dostanie statuetki na rozdaniu nagród Akademii. Na werdykt musimy jeszcze trochę poczekać, ale ja gorąco kibicuję całej ekipie tego rewelacyjnego filmu.

Niestety w związku z aktualną sytuacją epidemiczną nie wszystkie kina są otwarte. Jeśli jednak "Obiecująca. Młoda. Kobieta." wciąż jest w waszym mieście na afiszu, gorąco polecam wybrać się na ten film.

O "Obiecującej. Młodej. Kobiecie." rozmawialiśmy – i się nim zachwycaliśmy – w jednym z ostatnich odcinków podcastu Inna Kultura. 

Jan Urbanowicz

Jan Urbanowicz

Kinem jestem zafascynowany niemalże od kołyski, a przygody z nim zaczynałem od starych westernów i musicali z lat pięćdziesiątych. Kocham animacje Disneya, amerykańską popkulturę, "Gwiezdne wojny" i "Powrót do przyszłości". W filmach uwielbiam, że mogę spoglądać na świat z czyjejś perspektywy. Od wielu lat tworzę i współprowadzę podcasty o tematyce filmowej.

News will be here