To już piąta edycja prężnie rozwijającego się plebiscytu, który powoli urasta do rangi jednego z ważniejszych gastronomicznych wyróżnień. Po finałach w Warszawie (2017), Mediolanie (2018), Barcelonie (2019) i... internecie (2020) – ponieważ pandemia nie pozwoliła, by Rotterdam ugościł światową czołówkę szefów kuchni – finalistów i gości (prawdopodobnie) będziemy mogli spotkać w Amsterdamie. Poniekąd znamy już schemat imprezy – potrwa trzy dni i standardowo przyniesie zarówno wiele frajdy, jak i emocji. Ta pierwsza będzie oczywiście udziałem przede wszystkim miłośników gastronomii. Podobnie jak poprzednio pierwszego dnia będziemy mogli wziąć udział w panelu Food Meets Science. Kolejnego posłuchamy natomiast dyskusji szefów kuchni w ramach Area Talks. Wisienką na torcie będzie zaś uroczysta gala, podczas której poznamy laureatów The Best Chef Awards 2021.
Głównym celem The Best Chef jest promowanie gastronomii oraz szefów kuchni. Amsterdam jest więc idealnym miejscem – tętniącym życiem i malowniczym miastem z bardzo bogatą kulturą, które z roku na rok zajmuje coraz więcej miejsca na międzynarodowej mapie kulinarnej.
– Joanna Ślusarczyk, współtwórczyni projektu The Best Chef
Jeśli World's 50 Best to kulinarne Oscary, The Best Chef jest jak festiwal w Cannes
Powyższe słowa można rozumieć na różne sposoby. Przede wszystkim finał The Best Chef to prawdziwe święto – pełne zabawy i wyrazów uznania dla artystów sztuki kulinarnej. Nagrody są tu tylko zwieńczeniem, liczy się udział i dobra zabawa. W sensie mniej dosłownym mamy natomiast do czynienia z czymś, co doskonale zagospodarowało pewną niszę. Sposób, w jaki dokonuje się wybór zwycięzców, ma na celu jak najlepiej oddać klimat w branży – a nie tylko docenić doskonale wszystkim znane, topowe lokale. Tak otwarte podejście sprawia z kolei, że gala wyczekiwana jest z zapartym tchem – do końca bowiem nie wiadomo, jakie będą ostateczne rozstrzygnięcia.
Warto wspomnieć, że proces wyłaniania zwycięzców The Best Chef Awards 2021 został nieco zmodyfikowany. Grupa niezależnych profesjonalistów współpracujących z organizatorami wytypowała już tegorocznych kandydatów. Wiadomo, że pochodzą z trzydziestu pięciu krajów – Polska ma w tym gronie aż dwóch reprezentantów – ale ich nazwiska pozostają tajemnicą. Począwszy od 25 lutego, będziemy światkami stopniowego ujawniania ich personaliów. Tę swoistą studniówkę zwieńczy natomiast głosowanie, które rozpocznie się 6 czerwca. Wezmą w nim udział eksperci, kandydaci oraz szefowie kuchni, którzy pojawili się na zeszłorocznej liście. Później także foodies otrzymają szansę, by dać wyraz swoim sympatiom, a ich głosy rozstrzygną, do kogo powędruje The Best Chef Fol-LOVERS Award.
Ostatni rok nas nie zatrzymał. Przez cały ten czas ciężko pracowaliśmy, aby dostosować się do panujących warunków i zapewnić szefom kuchni oraz restauracjom na całym świecie platformę, dzięki której mogli pozostać w kontakcie i dzielić się informacjami, nowymi pomysłami zarówno między sobą, jak i z opinią publiczną. W tym roku mamy ogromną nadzieję, że cała nasza społeczność będzie mogła ponownie spotkać się osobiście.
– Joanna Ślusarczyk
Z uwagi na ubiegłoroczne doświadczenia motto The Best Chef Awards 2021 brzmi: Back to "Live", Back to Reality
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, amsterdamski finał plebiscytu odbędzie się między 13 a 15 września. Pandemia na razie nie ustępuje, ale być może sytuacja ustabilizuje się na tyle, by u schyłku lata najlepsi szefowie kuchni mogli spotkać się w stolicy Niderlandów. Nie mam jednak wątpliwości, że nawet jeśli okazałoby się to niemożliwe, The Best Chef Awards 2021 sprawnie uda się przenieść do sieci.
