Sushi należy do potraw będących eksplozją smaków. Choć kojarzy się głównie z surową rybą, mnogość dodatków wykorzystywanych w zależności od jego rodzaju, czyni to danie bardzo różnorodnym. Czy to Nigiri z rybami, owocami morza lub tamagoyaki, czy też Maki owinięte algami morskimi nori, Futomaki i Uramaki z kawałkami ogórka lub sałaty oraz sezamem, Temaki, Oshizushi, Sugatazushi, Chirashizushi, Gunkan Maki, Unagi Nigizizushi, Temarizushi, Inarizushi... Każde z tych dań, biorąc pod uwagę jego smaki, zasługuje na oddzielne wino.

Można się pokusić choćby o dobór win w zależności od ryb i owoców morza występujących w danym rodzaju sushi. Zasadniczo ryby tłustsze wymagają win o wyższej kwasowości, natomiast chudsze mięso ryb wspaniale komponuje się z winami bardziej miękkimi (lekkimi). Wytrawne rieslingi lub w wersji spätlese trocken, podkreślą bogactwo smaków ryb za sprawą słonej mineralności i przeszywającej kwasowości. Dla przykładu: tuńczykowi dedykować można białego burgunda, strukturalny róż i – dla miłośników czerwonych win – pinot noir. Krewetki oraz przegrzebki z kolei zaspokoją się chablis, a łosoś zadowoli się rieslingiem oraz prowansalskim różem. Wyraziste smakiem ryby, jak wędzona makrela czy szprotki, potrzebują wina, które uwydatni dość rybny posmak. W tym przypadku możemy sięgnąć po wina z bardziej wyrazistymi nutami. Tak więc do każdego rodzaju sushi można wybrać inne wino.
Dobierając wino pod sushi, warto pamiętać, że chodzi o proste i delikatne smaki
Najlepszym rozwiązaniem wydaje się wybranie win, które posiadają niską zawartość alkoholu i uwypukloną kwasowość cytrusowych owoców. Najbardziej ekskluzywnym rozwiązaniem byłoby połączenie sushi z szampanem, ale to musujące wino warto zatrzymać na specjalną okazję.

Skoro mówimy o prostych i delikatnych smakach, po pierwsze: dobierzmy wino, które będzie pasować w założeniach do naszego dania; po drugie: będzie nam smakować i po trzecie: będzie w zasięgu naszego budżetu. W większości przypadków powinno to być wino białe, wytrawne o dużej kwasowości i umiarkowanych aromatach. W tym przypadku bardzo dobrze sprawdzą się wina musujące wytwarzane metodą tradycyjną (szampany, cavy, franciacorty, sekty) i prosecco. Z win spokojnych można z całą pewnością zarekomendować wytrawne rieslingi z Niemiec oraz Alzacji, francuskie chablis oraz zyskujące coraz większe uznanie węgierskie furminty.
Grand Tokaj Furmint Száraz 2016

Grand Tokaj to jeden z czołowych producentów w regionie. Firma nie tylko zarządza własnymi winnicami o powierzchni ponad 66 hektarów, lecz również skupuje winogrona od około tysiąca czterystu winogrodników. W ten sposób marka wytwarza ponad 30 procent całkowitej produkcji wina w Tokaju, reprezentowanej przez dwadzieścia trzy etykiety. W portfolio Grand Tokaj znajdziemy między innymi: słynne na całym świecie, ociekające cukrem Aszú, muskaty oraz wizytówkę regionu – furmitny.
Wina z oferty Grand Tokaj miałem okazję degustować kilkukrotnie. Furmint Száraz 2016 opisywałem już przy okazji pairingu z pizzą quattro formaggi. Dziś powracam z tą etykietą, aby połączyć ją z zestawem sushi od firmy Handroll.
Skupiwszy się na zestawie bogatym w sushi z dodatkiem surowych ryb, zdecydowałem się na węgierskiego, podstawowego furminta z 2016 roku, który w części fermentował i dojrzewał w dębowych beczkach. Dzięki takiemu zabiegowi mamy możliwość delektować się winem o łagodnych aromatach cytrusów, polnych kwiatów z dodatkiem pikantnych przypraw i nut dymnych. W ustach odnajdziemy mineralność z nutą soli i towarzystwem owoców cytrusowych. Wszystko to okraszone jest natomiast średnim wykończeniem, utrwalonym kwasowością. To świeże i żywiołowe wino jest idealnym partnerem dla zróżnicowanych zestawów sushi, pizzy na bazie serów, grillowanych ryb, dań śródziemnomorskich, serów, białych mięs, oraz bezmięsnych past.