Styl życia
- napisał/a: Damian Halik
Choć do 4 lipca jeszcze daleko, gubernator Florydy otworzył już sezon na barbecue – i to w trakcie naszej majówki. Nie warto jednak szukać w tej akcji ani gestów sympatii, ani jakiejkolwiek wzmianki o Polsce. Zbieżność dat była bowiem przypadkowa, a jedynym powodem wielkiego grillowania okazał się głód populistycznej paszy.
- napisał/a: Łukasz Krajnik
Nasza współczesność stoi pod znakiem kolekcjonowania. I to kolekcjonowania metafizycznego, bo przekraczającego czysto organiczne zbieranie przedmiotów i wchodzenie w kwestię zbieractwa symbolicznego. Nowoczesny kolekcjoner nie tylko zbiera, żeby zbierać, ale też zbiera po to, żeby zanurzyć się w nostalgii za urojoną wyidealizowaną przeszłością, albo zbiera po to, żeby móc pochwalić się kolekcją...
- napisał/a: Łukasz Krajnik
Przymiotem wszystkich mniejszości jest milczenie, które na skutek istotnego, zawsze krwawego (dosłownie lub symbolicznie albo dosłownie i symbolicznie) przewrotu przeobraża się najpierw w niemy krzyk, po to, by ostatecznie zwieńczyć swą rewolucjonistyczną trajektorię po prostu (lecz nie "tylko", a "aż") krzykiem.
- napisał/a: Kamil Jabłczyński
Czym snorkeling różni się od nurkowania i czy jest tylko prostą rozrywką, czy może być ambitniejszym hobby? Do jego uprawiania wystarczy bardzo podstawowy sprzęt, czyli rurka pozwalająca na zanurzenie kilka centrymetrów pod wodę oraz maska, żeby zobaczyć, co jest pod taflą. Gdzie możemy tego spróbować?
- napisał/a: Kamil Jabłczyński
Grodzone osiedla to koszmar każdego urbanisty – jeden z elementów najbardziej niszczących podstawową tkankę miejską. Współczuję osobom, które musiały z tym problemem walczyć w latach 90. XX wieku, kiedy niemal każde nowe osiedle musiało mieć płot. Jakie wyciągnęliśmy wnioski w ciągu ostatnich trzydziestu lat?
- napisał/a: Kamil Jabłczyński
Jak żyje się w wielkiej metropolii, będącej jednocześnie celem wielu turystów? Paryż to dobry i ciekawy przykład. Jedno z najsłynniejszych miast świata regularnie wprowadza zmiany i ograniczenia, które mają sprawić, by jego mieszkańcom faktycznie żyło się komfortowo.
- napisał/a: Łukasz Krajnik
Mark Fisher w eseju zatytułowanym “No One is Bored, Everything is Boring” (“Nikt nie jest znudzony, wszystko jest nudne”) stawia tezę pozwalającą w pełni zrozumieć zeitgeist dwudziestego pierwszego wieku. Według brytyjskiego myśliciela współczesność odznacza się fascynującym, aczkolwiek toksycznym paradoksem.
- napisał/a: Kamil Jabłczyński
Z miast zaczynają znikać zaledwie trzydziestoletnie budynki. Wiele z tych wybudowanych w pierwszej dekadzie po upadku PRL-u już odchodzi w zapomnienie. Co o tym decyduje? Czemu się nie sprawdziły i czy w ogóle mamy za czym tęsknić, wspominając architekturę lat dziewięćdziesiątych?
- napisał/a: Łukasz Krajnik
Byung-Chul Han w jednym ze swoich głośnych esejów postawił jednoznaczną, niezwykle wyrazistą diagnozę - współczesność boi się przede wszystkim jednego upiora o krótkim, aczkolwiek donośnym imieniu “ból”.
- napisał/a: Łukasz Krajnik
Pod koniec zeszłego roku Krzysztof Stanowski odszedł z Kanału Sportowego i zapowiedział istną internetową rewolucję pod nazwą Kanał Zero. Kilka miesięcy później jego buńczuczny marketing z jednej strony zdał, a z drugiej nie zdał egzaminu.
- napisał/a: Łukasz Krajnik
Współczesną religię należy traktować jako byt zatomizowany, pokiereszowany dekadami dekonstrukcji, reinterpretacji. Religijność jest dziś koncepcją rozstrojoną, dialektyczną na tak wielu poziomach, że wydaje się najbardziej sensowna właśnie wtedy, gdy zaprzecza sama sobie. Wtedy, gdy znajduje syntezę w nieskończenie zwielokrotnionej antytezie własnej oryginalnej tezy.
- napisał/a: Kamil Jabłczyński
Czy mikromobilność tworzy się sama? A może odpowiadają za nią i kształtują samorządy? Co powinny robić, jak ją badać i w jaki sposób reagować? To wbrew pozorom bardzo ważne zagadnienie, które często umyka z szerszego obrazu transportu w mieście.
- napisał/a: Łukasz Krajnik
Jednym z podstawowych pytań, jakie opinia publiczna zadaje światu artystycznemu, odnosi się do stopnia, w jakim jego reprezentanci powinni (bądź nie powinni) angażować się w sprawy polityczne. Kwestia, która nurtuje komentariat od czasów, kiedy koncepcja komentariatu nie była jeszcze nikomu znana, dotyczy tego, czy twórcy "wypada" zabierać głos w sprawach obywatelskich, wykorzystując kapitał...
- napisał/a: Łukasz Krajnik
Ostatnie tygodnie w redakcji "Gazety Wyborczej" stoją pod znakiem istnej kadrowej rewolucji. W ramach wprowadzania nowej polityki dążącej do maksymalnego zwiększenia produktywności zarząd popularnego dziennika postanowił dokonać masowych zwolnień. Jednym z rezultatów okazała się likwidacja działu korekty.