Nie ukrywam, że jestem ogromnym fanem Lexusa LC. Już w wersji coupé zrobił na mnie wrażenie i jest jednym z lepszych aut, jakimi było mi dane jeździć. Pierwsze plotki o tym, że flagowy sportowy model Lexusa otrzyma też wersję z otwieranym dachem, pojawiły się dwa lata temu. Już wtedy zrobiło się gorąco i było wiadomo, że może to być przede wszystkim piękne auto. Potwierdzenie otrzymaliśmy już rok później, kiedy to oficjalnie potwierdzono powstanie tego modelu. Jeszcze przed jego rynkowym debiutem zaprezentowano natomiast specjalną wersję – LC Convertible Regatta Edition – udowadniając, że Japończycy nie znają granic perfekcji.
Upragnione cabrio wchodzi na rynek
Tak oto jesteśmy dwa lata po plotkach i możemy cieszyć się z Lexusa LC Convertible. No, prawie. Nie trafił on jeszcze oficjalnie do sprzedaży w Polsce – co nastąpi jesienią – ale możemy podziwiać go w wybranych salonach Lexusa. Chyba nawet ci, którzy nie są fanami marki, nie będą w stanie powiedzieć złego słowa o tym modelu, a przynajmniej nie o jego wyglądzie. Jedno spojrzenie na kabriolet Lexusa i bardzo szybko można się w nim zakochać. Jednocześnie można być pewnym, że nie jest to po prostu LC pozbawiony sztywnego dachu. Inżynierzy japońskiego koncernu bardzo ciężko pracowali, by zachować właściwości i wrażenia z jazdy, które doskonale znamy z modelu coupé. Pierwsze testy jasno mówią o tym, że im się udało.
Unikalne wnętrze i lakier z okazji premiery
Lexus uznał, że sam fakt premiery LC Convertible to za mało. Trzeba zrobić coś jeszcze. Od razu było wiadome, że w przyszłości zobaczymy rozmaite edycje kolorystyczne tego modelu. Podobnie było przecież w przypadku LC 500, jednak tym razem projektanci przeszli samych siebie. Z okazji premiery swojego najnowszego cabrio Lexus przygotował ekskluzywną wersję Regatta Edition o wyjątkowej kompozycji kolorów. Pierwsze co rzuca się w oczy, to kolor karoserii.
Nadwozie wykończono lakierem Structural Blue. Do jego stworzenia zastosowano zaawansowaną technologię lakierniczą, aby odtworzyć intensywną głębię barw, występującą w świecie przyrody. Zawarte w pigmencie mikrocząsteczki odbijają światło w sposób uwydatniający krzywizny karoserii i zmieniający postrzeganie światła oraz cienia podczas oglądania jej pod różnymi kątami. W podobnym kolorze jest oczywiście dach, który idealnie komponuje się z lakierem nadwozia.